Pod koniec listopada pisaliśmy o kłopotach Jacka Kuźniewicza, który od kilku lat jest kierownikiem jednego z wydziałów Urzędu Gminy Izabelin zajmującego się inwestycjami - Wydziału Rozwoju i Bieżącego Utrzymania. Izabelin jest położony w powiecie warszawskim. Grupa mieszkańców skupiona w Stowarzyszeniu Lex Una złożyła do Prokuratury w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego wiceprezydenta Włocławka Jacka Kuźniewicza.
W treści zawiadomienia pojawiły się wątpliwości co do prawdziwości informacji zawartych w oświadczeniu majątkowym za lata 2020-2021 oraz 2022 w których Jacek Kuźniewicz podał, że w żadnym z tych okresów nie był członkiem zarządu i nie posiadał udziału w spółkach prawa handlowego.
"Tymczasem jak wynika z dokumentów rejestrowych spółki z siedzibą we Włocławku Jacek Kuźniewicz jest posiadaczem 50% udziałów w tej spółce oraz jest członkiem jej zarządu. Spółka została wpisana do KRS 13 grudnia 2019 roku i jak wynika z odpisu pełnego, przez cały czas trwania spółki Jacek Kuźniewicz był zarówno członkiem zarządu jak i posiadał w niej udziały. Jak wynika z dokumentów finansowych spółki Jacek Kuźniewicz osobiście składa i podpisuje coroczne sprawozdanie finansowe oraz sprawozdania z działalności zarządu. Uzasadnione jest podejrzenie, że Jacek Kuźniewicz trzykrotnie dopuścił się popełnienia przestępstwa z artykułu 233 § 1 KK składając trzy oświadczenia majątkowe za trzy kolejne lata, istnieje również podejrzenie że Jacek Kuźniewicz podał nieprawdę w punkcie dotyczącym oświadczeń (zobowiązania pieniężne) w każdym z trzech kolejnych lat wykazuje w rubryce zobowiązania kredytowe w identycznej wysokości, niezwykle mało prawdopodobne jest, aby przez kolejne lata kwota do spłaty była niezmieniona do drugiej cyfry po przecinku. Dodatkowo należy podkreślić, że Jacek Kuźniewicz nie jest w szeregowym pracownikiem Urzędu Gminy, jest również aktywnym działaczem Ruchu Samorządowego "Tak dla Polski" był wysokiej rangi urzędnikiem we Włocławku, wiceprezydentem miasta oraz szefem miejskiej spółki MPEC a także kandydował na stanowisko prezydenta Włocławka."- informowali przedstawiciele stowarzyszenia
W listopadzie Warszawska Prokuratura potwierdziła, że zawiadomienie zostało przyjęte i trwa prokuratorskie śledztwo:
"Postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów. Postępowanie dowodowe w tej sprawie trwa. Zawiadomienie wpłynęło do wskazanej powyżej prokuratury we wrześniu br. "- informował rzecznik prasowy instytucji
Jacek Kuźniewicz zapytany przez Portal Włocławek o to czy doszło do popełnienia przestępstwa, oświadczył, że oświadczenia majątkowe są poprawne i zgodne ze stanem faktycznym. Kilka dni temu otrzymaliśmy informację od J. Kuźniewicza o umorzeniu postępowania. W piątek potwierdził to rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie:
"Przedmiotowe postępowanie zostało zakończone w grudniu 2023 roku wydaniem postanowienia o jego umorzeniu. W toku postępowania ustalono, że w sprawie nie doszło do wypełnienia znamion czynu zabronionego. Śledztwo toczyło się sprawie, co oznacza, że w jego toku nikt nie usłyszał zarzutów."- powiedział Szymon Banna rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Przedstawiciele Stowarzyszenia bardzo dokładnie przyglądają się działalności polityków lokalnych, są niezwykle aktywni i sprawni. Kontrola społeczna jakiej się podejmują z pewnością przydałaby się każdemu samorządowi, również wlocławskiemu.

Napisz komentarz
Komentarze