O historii skradzionego mieszkańcowi Berlina jednośladu już pisaliśmy. Rower elektryczny wart 2 tyś euro skradziono obywatelowi Niemiec i pomimo zamontowanego w nim GPS-a słuch po nim zaginął. W wyniku błędu w przekazie, funkcjonariusze policji szukali skradzionego ciągnika. Komisarz Zbigniew Cybulski z KWP w Bydgoszczy osobiście skontaktował się z pokrzywdzonym, by zorientować się, czy nie doszło do jakiegoś nieporozumienia. Policjant doskonale mówi po niemiecku, dlatego chwilę później wiedział, że to nie ciągnika, a roweru powinni szukać funkcjonariusze. W niespełna godzinę jednoślad został namierzony i zabezpieczony na jednej z posesji we Włocławku. Poinformowany o tym jego właściciel nie krył radości i był ogromnie wdzięczny polskim funkcjonariuszom za tak sprawne, a przede wszystkim efektywne działanie. Wczoraj pojawił się osobiście w Komendzie aby odebrać rower i podziękować polskiej policji. Z mieszkańcem Berlina spotkali się Komendant Miejski Policji we Włocławku nadkomisarz Robert Murawski oraz Zastępca Naczelnika Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP we Włocławku komisarz Marcin Czaplicki.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze