W ostatnim czasie Ministerstwo Rozwoju i Technologii, w którym wiceministrem jest Krzysztof Kukucki przygotowało zmiany w kilkunastu ustawach, które dziś wywołały burze. Propozycje - to pakiet deregulacyjny, który zbiera ostre komentarze krytyczne.
Zawartość pakietu:
Zmiany proponowane przez ministerstwo mają na celu, jak twierdzą autorzy "uproszczenie przepisów dla przedsiębiorców". Jednak jedna ze zmian wzbudza szczególne emocje – zniesienie odpowiedzialności pracodawcy za powierzenie cudzoziemcowi nielegalnego wykonywania pracy. Obecnie za takie przewinienie grozi kara grzywny do 30 tysięcy złotych. Dziennikarze portalu Money.pl podkreślają, że zmiana ta mogła być inspirowana przez środowiska lobbingowe, które dążą do osłabienia regulacji rynku pracy.
Potencjalne skutki:
Krytycy ustawy podnoszą, że jej przyjęcie mogłoby znacząco wpłynąć na polski rynek pracy. Przede wszystkim, umożliwienie pracodawcom zatrudniania pracowników nielegalnie przebywających w Polsce może prowadzić do zaniżania kosztów pracy i, w efekcie, wypierania z rynku legalnie zatrudnionych Polaków. To z kolei stawia pod znakiem zapytania przyszłą konkurencyjność tych przedsiębiorstw, które przestrzegają prawa. Kary nadal miałyby obejmować tych pracodawców, którzy robiliby to umyślnie, jednak stwarza to niebezpieczną sytuację.
Pytanie brzmi – komu miałby służyć taki pakiet deregulacyjny? Czy interesy nielicznych przedsiębiorców, którzy mogliby skorzystać na łagodniejszych przepisach, przeważą nad dobrem większości pracowników i firm przestrzegających prawa?
LINKI DO MATRIAŁÓW:
Napisz komentarz
Komentarze