Liczba osób uchylających się od szczepień w naszym kraju waha się w granicach od 3000 do 5000 tysięcy rocznie. Również we Włocławku są rodzice, którzy decydują się na odmowę szczepień.
Z informacji przekazanych przez sanepid wynika, że w 2023 roku 27 osób uchylało się od obowiązku szczepień, a odmowy te wpłynęły na 23 dzieci. W 2023 r. odmówiło szczepień 6 kolejnych rodziców, rok wcześnie 2. Sanepid obarcza winą za zaistniały wzrost ruchy antyszczepionkowe. Wielu rodziców wyraża obawy dotyczące bezpieczeństwa i skuteczności szczepionek. Niektórzy z nich doświadczyli negatywnych skutków ubocznych po szczepieniach w swojej rodzinie, co wzmocniło ich sceptycyzm.
Do rodziców, którzy nie szczepią dzieci najpierw wysyłane są wezwania i upomnienia. Jeśli to nie skutkuje, sanepid zgłasza sprawę do wojewody, który nakłada grzywny. Kara może wynosić jednorazowo do 10 tys zł i być nakladana kilkukrotnie.
Tajemnicą poliszynela jest, że wielu rodziców wybiera inne sposoby na uniknięcie szczepień i kar. Gdy dziecko jest chore szczepionki nie można podać. Przesyłają zaświadczenia o chorobie dziecka wydane przez lekarza.
Choć sanepid interweniuje, starając się przekonać rodziców do zaszczepienia dzieci, dla wielu z tych osób takie działania mogą wydawać się naruszeniem ich autonomii rodzicielskiej i osobistych wolności. Dla tych rodziców, których przekonały działania sanepidu i którzy zdecydowali się na szczepienia, była to często trudna i stresująca decyzja, wymuszona przez obawę przed możliwymi konsekwencjami prawnymi. Kluczowe jest zrozumienie, że rodzice, którzy odmawiają szczepień, często robią to z przekonania, że jest to najlepsze dla ich dzieci.
Napisz komentarz
Komentarze