W sobotę (14.09.2024) w godzinach nocnych policyjny patrol z Włocławka, wspólnie z policjantami z Bydgoszczy wyjechał na południe kraju, gdzie doszło do powodzi. Mundurowi udali się tam, by uczestniczyć w działaniach pomocowych i innych związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa na zalanych terenach.
Policjanci zabrali ze sobą sprzęt przydatny do tego typu działań, w tym suche skafandry, wodne wyposażenie asekuracyjne - rzutki, kamizelki i koła ratunkowe. Niezwykle przydatny w takich sytuacjach okazuje się samochód terenowy włocławskiego ogniwa wodnego z napędem 4x4.
Dzięki niemu funkcjonariusze docierają do trudno dostępnych miejsc, do których nie sposób dojechać zalanymi, czy też uszkodzonymi przez żywioł drogami. W ten sposób dostarczają, między innymi, wodę pitną osobom dotkniętym przez powódź. Ponadto policjanci pomagają przy wyciąganiu pojazdów, które ugrzęzły w podmokłym terenie.
Wczoraj wieczorem (16.09.2024) kolejni policjanci z Włocławka skierowani zostali do działań na południe Polski. Tym razem do Wrocławia pojechali funkcjonariusze ruchu drogowego.
Włocławscy policjanci pozostają w gotowości i w zależności od potrzeb są przygotowani do wyjazdu, by nieść pomoc potrzebującym na zalanych terenach.
W akcję włączył się również włocławski WOPR.
"Nysa - woda pomału opada , więc pomagamy wypompować wodę z budynku który stoi tuż na samym brzegiem. Obiekt wybudowany w 1899 roku jest obecnie pracownią rzeźbiarską Mariana Molendy." - czytamy na facebooku WOPR Włocławek
Napisz komentarz
Komentarze