„Krew pod kamieniem” to pełen humoru pełnokrwisty kryminał z wątkami historycznymi, którego twórcą jest pochodzący z Włocławka Jan Bełkowski. Akcja książki w dużej mierze toczy się w naszym regionie, a autor w stworzonej przez siebie intrydze sięga aż do średniowiecznego zakonu Braci Dobrzyńskich.
Tajemnicza zbrodnia z historią regionu w tle
Głównymi bohaterami „Krwi pod kamieniem” jest dwójka funkcjonariuszy Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji. Ich zadaniem jest wyjaśnienie tajemnicy zabójstwa dyrektora toruńskiego muzeum. W toku dochodzenia okazuje się, że kluczem do rozwiązania sprawy są zdjęcia sprzed ponad trzydziestu lat oraz średniowieczny skarb.
Akcja toczy się współcześnie w Polsce, ale sporadycznie czytelnik przenosi się kilkadziesiąt lat wstecz. Tłem dla prowadzonego śledztwa jest jeszcze licząca 700 lat historia związana ze skarbem ukrytym przez Fratres Milites Christi de Dobrzyn, czyli członków rycerskiego zakonu Braci Dobrzyńskich.
Autor z Włocławka
Moja książka, oprócz dużej dawki humoru, to także ukłon w stronę historii naszego regionu, z którym nadal jestem związany, chociaż od wielu lat mieszkam w Warszawie. Dlatego w fabułę wpisałem historię rycerskiego Zakonu Braci Dobrzyńskich. Mało kto o nich wie, a zwłaszcza we Włocławku powinniśmy jednak o nich pamiętać, chociażby dlatego, że część miasta leży nie na Kujawach, ale na historycznej Ziemi Dobrzyńskiej – wyjaśnia autor.
Chciałbym, aby po moją książkę sięgnęli nie tylko fani klasycznego kryminału, ale i osoby, które w książkach szukają humoru i dowcipu. W książce nie ma brutalnych opisów czy epatowania wulgaryzmami, są za to wartkie dialogi i kąśliwe uwagi – zapewnia Jan Bełkowski.
„Krew pod kamieniem” dostępna już w księgarniach oraz online
Premiera „Krwi pod kamieniem” nastąpiła 20 listopada i od tego dnia jest ona dostępna dla czytelników. Wcześniej zapoznało się z nią kilkudziesięciu recenzentów, których opinie są bardzo pozytywne. Mam nadzieję, że kolejne osoby dołączą do grona zadowolonych czytelników i chciałbym, aby jak najwięcej z nich pochodziło z mojego rodzinnego miasta – zapewnia autor. Bardzo liczę na to, że spotkam się z nimi wkrótce na spotkaniu autorskim. Książka „Krew pod kamieniem” została wydana nakładem Wydawnictwa Letra (imprint wydawnictwa Arkady).

Napisz komentarz
Komentarze