Dramatyczna akcja ratunkowa, która w poniedziałek 24 marca przyciągnęła uwagę mieszkańców Gorenia Dużego, zakończyła się smutnym finałem. Mimo ogromnego wysiłku strażaków i leśników, wyciągnięty z bagna łoś nie przeżył. Informację potwierdził dziś, 26 marca, Mieczysław Olewnik z Nadleśnictwa Włocławek.
Przypomnijmy — w poniedziałek około godziny 16:00 służby ratunkowe zostały wezwane do nietypowej interwencji. W grząskim, podmokłym terenie pomiędzy drzewami ugrzązł łoś. Zwierzę nie miało żadnych szans na samodzielne wydostanie się z błotnistej pułapki.
Na miejsce przybyli strażacy z OSP Goreń Duży, OSP KSRG Kłotno oraz JRG 2 z Włocławka. Wspólnymi siłami, przy użyciu pasów oraz siły rąk, udało się wyciągnąć przerażonego i kompletnie wyczerpanego łosia z bagna. Wówczas pojawiła się nadzieja, że zwierzę dojdzie do siebie. Niestety, jak poinformował dziś leśnik Mieczysław Olewnik, zwierzęcia nie udało się uratować:
– Prawdopodobnie łoś tkwił w tym miejscu dwa dni. Gdy został znaleziony, był już bardzo wycieńczony. Do tego doszła niska temperatura – był wyziębiony i osłabiony. Chcieliśmy go ratować, był pomysł, żeby przetransportować go do ośrodka, ale nie było wiadomo, czy w ogóle przeżyje transport. Czekaliśmy, mieliśmy nadzieję, że dojdzie do siebie. Niestety, mimo ogromnego zaangażowania strażaków i leśników, nie udało się. Weterynarz stwierdził, że łoś jest w stanie agonalnym. Eutanazji nikt nie przeprowadzał – po prostu czekaliśmy. Efekt był taki, że nie przeżył. To była naprawę ogromna, dobra robota strażaków – powiedział nam dziś Olewnik.
Wypowiedź leśnika to nie tylko podsumowanie tragicznej historii, ale też ważna przestroga:
– Jak łoś nie dał rady, to człowiek tym bardziej nie powinien sam wchodzić na takie bagna. Nie próbujcie się przedzierać na siłę – ostrzega.
Do zdarzenia doszło na gruntach prywatnych, przy zielonej szkole. Łosia odnalazła także osoba prywatna.
To zdarzenie pokazuje, jak niebezpieczne mogą być podmokłe tereny, szczególnie o tej porze roku. I choć nie udało się uratować łosia, warto podkreślić profesjonalizm i determinację służb, które zrobiły wszystko, co w ich mocy.
Napisz komentarz
Komentarze