Pod szpitalem we Włocławku kandydat Lewicy do Sejmu przedstawiał dziś swoje pomysły na uzdrowienie Służby Zdrowia
Podziel się
Oceń
Janusz Krysztop
17.09.2019 17:11
(aktualizacja 28.03.2023 12:20)
Autor: fot. Janusz Krysztop
Dziś o godzinie 14:00 przed wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym odbyła się konferencja prasowa Komitetu Wyborczego Sojuszu Demokratycznej kandydata do Parlamentu Piotra Kowala. Na spotkaniu z mediami przedstawiono potrzebę zmian dotyczących Służby Zdrowia, rozwiązań opracowanych przez SLD oraz zapewnienie i wskazania skąd można pozyskać środki na realizację niemałych przedsięwzięć w tej materii.
Reklama
„Często jest tak, ze szpitale traktowane są jak fabryki, a ludzie jak towar. My jako lewica po prostu się na to nie zgadzamy i mówimy co i jak należy zmienić, ile to będzie kosztować i skąd wziąć na to pieniądze. Wiemy, że jeszcze przed poprzednimi wyborami wiele partii obiecywało zreformować ochronę zdrowia ale realnej poprawy nie ma, powiedziałbym, że jest wręcz przeciwnie. Zdiagnozowaliśmy kilka takich problemów.” - stwierdził Piotr Kowal
Na prezentowanej tablicy przygotowano 3 główne obszary wymagające w ocenie SLD najpilniejszej interwencji. Na pierwszym miejscu znalazł się zapis o lekach po 5 zł. Proponowanym rozwiązanie miałoby dotyczyć leków na receptę ale także wyrobów medycznych takich jak pompy insulinowe dla cukrzyków, inhalatory czy aparaty słuchowe. W 2017 roku łączne wydatki na leki w Polsce wyniosły 1,33% krajowego PKB. Sprzedaż detaliczna produktów farmaceutycznych zakupowanych z kieszeni podatników to aż 66% .
„Co 13 osoba w Polsce choruje na cukrzycę. Zakup pompy insulinowej jest refundowana dla osób do 26 roku życia. Pozostali pacjenci uzyskują refundacją w niewielkim stopniu, zatem koszty ponoszą niemal w pełni. Koszt takiej pompy w Polsce to jest koszt od 4 do 9 tys. zł. Większości po prostu na to nie stać.” - mówił Piotr Kowal
Sojusz Lewicy Demokratycznej proponuje rozwiązania systemowe na wzór Wielkiej Brytanii czy Niemiec, gdzie pacjenci objęci publiczną opieką płacą około 10% ceny detalicznej leków. Wdrożenie takiego programu ma kosztować około 6 miliardów złotych. 3 mld. złotych mają się znaleźć po zlikwidowaniu przywilejów kościelnych, kolejne 3 mld. po likwidacji np.: Instytutu Pamięci Narodowej, który częściej w opinii SLD zajmuje się rozgrywkami politycznymi, niż tym do czego został powołany.
Wskazano także na palący problem braku lekarzy specjalistów oraz pielęgniarek. Piotr Kowal zapowiada również, że Lewica ma pomysł na to w jaki sposób skrócić kolejki do lekarzy specjalistów do 30 dni. Jako trzeci postulat, kandydat Lewicy wskazuje zwiększenie liczby lekarzy o 50 tysięcy w ciągu najbliższych 6 lat. W Polsce na 1000 mieszkańców przypada 5 pielęgniarek. Po podniesieniu przykładu włocławskiego szpitala kandydat Lewicy przedstawił rozwiązanie w postaci nowego systemu certyfikacji lekarzy.
"Proponujemy, aby w ramach Medycznego Centrum Kształcenia Podyplomowego lekarze uzyskiwali certyfikaty, które będą pozwalały na wypisywanie recept na leki specjalistyczne, tak aby specjaliści zajmowali się diagnozowaniem i leczeniem, a nie tym aby kolejki były blokowane po to, aby do specjalisty dostać się tylko po receptę." - proponuje Piotr Kowal
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze