Po wykonaniu wszystkich czynności mieszkaniec Włocławka został w niedzielę (6.04.2025) doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut związany z podjętą wobec niego interwencją. Za czynną napaść na policjanta przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, zmuszenie do odstąpienia od czynności może mu grozić teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Śledczy wystąpili z wnioskiem o tymczasowy areszt i sąd po zapoznaniu się z materiałem dowodowym przychylił się do niego. Najbliższe 2-miesiące 34-letni mieszkaniec Włocławka spędzi za kratkami.
Przypominamy, że nie ma zgody i przyzwolenia na ataki wobec policjantów stojących na straży prawa, a każdy agresor musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Kodeks Karny za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Areszt dla 34-latka, który zaatakował nożem interweniującą policjantkę
Policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego z Włocławka przed jednym z bloków przy ulicy Traugutta we Włocławku podjęli interwencję wobec agresywnego mężczyzny. Podczas próby obezwładnienia mężczyzna, który trzymał w ręku nóż zranił policjantkę w rękę. Rana okazała się nie groźna, a obezwładniony 34-latek trafił do policyjnej celi, gdzie trzeźwiał. Za napaść na funkcjonariusza i zmuszenie go do odstąpienia od czynności włocławianin usłyszał już zarzut, a sąd przychylił się do w wniosku śledczych i najbliższe dwa miesiące spędzi on w areszcie.
- 08.04.2025 10:47

Reklama
Reklama
Reklama

Napisz komentarz
Komentarze