Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 20 lipca 2025 10:06
Reklama

Włocławianka podrobiła dyplom uczelni. Sąd wydał wyrok na Joannę K.

Podziel się
Oceń

Włocławianka podrobiła dyplom uczelni. Sąd wydał wyrok na Joannę K.

Joanna K., mieszkanka Włocławka, została skazana przez Sąd Rejonowy we Włocławku za posługiwanie się podrobionym dyplomem ukończenia studiów wyższych. Kobieta – jak wynika z wyroku – w ciągu kilku lat trzykrotnie przedłożyła sfałszowany dokument o rzekomym ukończeniu uczelni wyższej, przedstawiając go jako autentyczny w procesach rekrutacyjnych w różnych firmach.

Zgodnie z ustaleniami sądu, do pierwszego takiego przypadku doszło w 2015 roku. Kolejne miały miejsce w 2017 i 2018 roku. W każdym z przypadków kobieta miała przedstawiać ten sam dokument, poświadczający ukończenie studiów ekonomicznych.

Joanna K. została uznana za winną popełnienia trzech przestępstw z art. 270 §1 kodeksu karnego, tj. posługiwania się podrobionym dokumentem jako autentycznym. Sąd wymierzył jej karę grzywny w łącznej wysokości 200 stawek dziennych po 10 zł każda, co oznacza 2 tysiące złotych kary. Jak wynika z treści wyroku w procesie rekrutacji Joanna K. składała m.in do Anwilu, Instal-Projektu oraz Budizolu.

Wyrok jest prawomocny.


Napisz komentarz

Komentarze

Włocławek 27.06.2025 20:21
Skoro alfons może zostać prezydentem, to dajcie spokój tej przedsiębiorczej pani..... Przykład idzie z góry!....

Zmartwiony Obywatel 25.06.2025 22:21
Trudno uwierzyć, że przez kilka lat nikt w działach HR tych firm nie zadał sobie trudu, by zweryfikować autentyczność dyplomu – nawet po wielokrotnym składaniu tego samego dokumentu. Jeśli tak wygląda rekrutacja w spółkach o strategicznym znaczeniu,(tym Anwilu gdzie osoba byla zatrudniona )to rodzi się pytanie, czy równie "dokładnie" sprawdzane są kompetencje kadry zarządzającej. To nie tylko kompromitacja jednej osoby, ale również systemowego podejścia do rekrutacji.

Zdjęcie ucznia 25.06.2025 15:42
A w tych firmach po znajomości pracują takie Mariole i inne Janusze że głowa mała. Czy studia to aż takie ważne? Może nie mogła się przebić przez mur znajomości i cwaniactwa.

Reklama
Reklama
Reklama