W ostatnim czasie Urząd Miasta wymienia wiaty przystankowe na nowe. Które są ładniejsze, poprzednie czy obecne to kwestia gustu. Jednak niebieskie czy czarne może je spotkać podobny los. Chodzi o działalność wandali.
Zazwyczaj po nocach z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę na włocławskich grupach pojawiają się zdjęcia zniszczonych przystanków autobusowych. Przewrócone kosze na śmieci, których zawartość zanieczyszcza teren wokół przystanku to "najmniejszy" problem. Dla niektórych osób wielkie wyzwanie stanowi starcie z plastikowymi szybami na przystankach. Z tych walk pleksi na ogół nie wychodzi obronną ręką, pojawiają się dziury, a zdarza się, że cała szyba ląduje na chodniku. W ubiegłym roku udało się, dzięki monitoringowi ustalić sprawcę uszkodzenia przystanku przy ulicy Wienieckiej. Problem jednak nie zniknął.
Zapytaliśmy ratusza ile w tym roku zostało zniszczonych wiat przystankowych. Okazuje się, że 28, a koszt ich napraw to 13 202,50 zł brutto.
"Gmina Miasto Włocławek dokonuje corocznie ubezpieczenia wszystkich wiat przystankowych. (...) W roku bieżącym nie uzyskaliśmy żadnych danych sprawców." - czytamy w wiadomości z Urzędu Miasta Włocławek
Jak widać wandali niestety mogą czuć się dość bezpiecznie.
Napisz komentarz
Komentarze