W 2021 roku opublikowaliśmy artykuł dotyczący boiska przy ul. Płockiej we Włocławku. Obiekt, choć od dawna nieużytkowany i zapomniany, wzbudzał zainteresowanie mieszkańców, którzy zastanawiali się, kto jest jego właścicielem i czy miejsce to zostanie w jakikolwiek sposób zagospodarowane. Mieszkańcy sięgali pamięcią, boisko miało powstać w czasach prezydentury Władysława Skrzypka. Dziś wiemy już jedno – boisko przestało istnieć.
Na początku lipca odebraliśmy wiadomość od naszej Czytelniczki, która poinformowała nas, że infrastruktura sportowa została całkowicie usunięta.
„W 2021 roku wydaliscie artykuł o zapomnianm boisku przy ul. Płockiej. Obecnie zostało rozebrane… uzyskać informacje na temat co dalej, jest trudno. Może Wam się uda coś więcej ustalić?” – czytamy w przesłanej wiadomości.
Zwróciliśmy się zatem z pytaniami do instytucji, które mogłyby mieć wiedzę na temat losów terenu. W odpowiedzi, rzecznik prasowy Wód Polskich, Anna Truszczyńska, wyjaśniła nam, że teren ten należy do Skarbu Państwa i znajduje się w administracji Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Dotychczas był dzierżawiony przez Gminę Miasto Włocławek, jednak umowa wygasła z końcem 2024 roku.
"W związku z brakiem deklaracji ze strony dotychczasowego dzierżawcy o jej przedłużeniu, Gmina Miasto Włocławek została zobowiązana do usunięcia wszelkich naniesień, których była właścicielem" – poinformowała Anna Truszczyńska.
Rozbiórka infrastruktury sportowej nastąpiła na przełomie maja i czerwca 2025 roku, co zostało potwierdzone przez przedstawicieli Wód Polskich podczas wizji terenowej w czerwcu. Co dalej z działką?
"Informujemy, że na chwilę obecną do naszej jednostki nie wpłynął żaden wniosek o zawarcie nowej umowy dzierżawy dla tego terenu." odpowiada rzecznik Anna Truszczyńska.
Byliśmy na miejscu – po boisku nie ma już śladu. Teren został oczyszczony. Mieszkańcy zastanawiają się, czy miasto ma jakiekolwiek plany wobec tej przestrzeni – np. utworzenie skweru albo ponowne przeznaczenie pod cele sportowe. Z tymi pytaniami zwrócimy się do ratusza, gdy otrzymamy odpowiedź wrócimy do tematu


Napisz komentarz
Komentarze