Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 czerwca 2025 01:34
Reklama
Reklama

Posłanka Borowiak selekcjonuje media... nie po raz pierwszy

Podziel się
Oceń

Posłanka Borowiak selekcjonuje media... nie po raz pierwszy

Autor: fot. Janusz Krysztop

Dziś w siedzibie Nadleśnictwa Włocławek odbyła się tajemnicza konferencja (podobno) prasowa z udziałem posłanki Joanny Borowiak. Piszemy "podobno prasowa" bowiem nikt nie raczył zawiadomić o niej Portalu Włocławek, ale nie tylko... Pominięto także inne włocławskie medium, co jest niezgodne z przepisami obowiązującymi w Polsce. Z publikacji, redakcji które dostąpiły zaszczytu i otrzymały zaproszenie dowiedzieliśmy się po raz kolejny o tym, iż będzie modernizowany kawałek ulicy Chełmickiej. 
  W trakcie dość enigmatycznego wyjaśniania przez funkcjonariusza nadleśnictwa potrzeby wydatkowania na ten cel pieniędzy z budżetu państwa - Pani Borowiak uśmiechała się szeroką paletą poziomów wesołości. 
  Pan leśnik w wierno-poddańczym stylu wypowiedzi, jąkając się uczynił posłankę decydentką podpisanej dziś z wykonawcą umowy na realizację remontu. Posłanka nie zaprzeczyła i oddała podziękowania dyrekcji z centrali. 
  Sama zaś droga pomimo zapewnień chwalących się inwestycją uczestników jest jedną z najmniej uczęszczanych dróg we Włocławku. Na samym Zawiślu jest kilka odcinków dróg zupełnie nieutwardzonych, przy których znajduje się kilkadziesiąt domostw. Być może są one nie znane posłance-włocławiance w związku z czym możemy ją o nich osobiście poinformować. Wystarczy tylko następnym razem wysłać zawiadomienie o organizowanej konferencji przedwyborczej choćby dotyczyła ona wymiany okna lub drzwi w jakiejś instytucji. 
  Podobna sytuacja z niezapraszaniem na konferencje prasowe przez Panią Borowiak dotyczyła telewizji CW24. Poprosiliśmy jej byłego nadawcę, redaktora Macieja Maciaka o komentarz w sprawie zachowania posłanki. Czym trzeba sobie zasłużyć na to, aby być lub nie być zapraszanym na konferencje posłanki?

Reklama

 "Pani Borowiak oraz jej otoczenie zapraszali telewizję CW24 na swoje konferencje do póki do póty nie zaczęliśmy sprawdzać wiarygodności słów jakie na tych konferencjach padały. Po kilku celnych komentarzach pod adresem tych polityków - zaproszenia zniknęły. Być może Joasię przerosła funkcja jaką obecnie sprawuje i nie potrafi ogarnąć własnego biura. Co do formuły jej szczególnie ostatnich spotkań z dziennikarzami, na które mam wrażenie ściąga ludzi podległych jej kolegom z partii rządzącej w kraju to wolałbym, aby nie byli odrywani od swoich prac, bo w przekonaniu przeciętnego obywatela nie po to składamy się płacąc podatki, aby autoryzowali tę czy inną osobę startującą w wyborach o fotel poprawiający jej domowy budżet. Gdybyśmy zliczyli czas i pieniądze poświęcone w Polsce na tysiące takich konferencji o rzeczach dość marginalnych w skali kraju urosła by nam gigantyczna kwota wypłacanych pieniędzy na lansowanie samochwał"- podsumował Maciej Maciak 


Napisz komentarz

Komentarze

włocławiak 09.10.2019 15:18
Pani Borowiak,nie umywa się do senator L.Staroń.,która pomaga zwykłym ludziom,i to skutecznie.Natomiast p.poseł nie,dla niej liczy się tylko szkło i mikrofon.W 2017 r.zapisałem się do niej,aby spróbowała wyjaśnić w Ministerstwie Skarbu Państwa,sprawę akcji "Ursusa".Zakładu nie ma,ale akcje zostały.W 2019 r.odebrałem "papiery",po długich poszukiwaniach ,to samo było,gdy zapytałem który jestem w kolejce do p.poseł,w zeszycie nie można było znaleść mojego nazwiska.Pytam ,po co te biura poselskie.

Reklama
Tomek 08.10.2019 00:00
Selekcja naturalna wg Darwina wykluczyłaby pisłankę z łańcucha ???

A.d. 04.10.2019 06:44
Nich Pan ujawni dowody i opowie jak niszczyli swojego partyjnego kolegę. Moze muec pan wplyw, ze ta osoba zniknie z zycia publicznego

Reklama
Reklama
Reklama