Na nocnym niebie od wczoraj można obserwować niezwykłe zjawisko astronomiczne znane jako „Smoczy deszcz”, czyli rój Drakonidów. Największa aktywność tego roju spodziewana jest 8 października, jednak meteory będzie można dostrzec również dziś (7 października) i przez kolejne dwie noce – aż do 10 października.
Drakonidy różnią się od większości rojów meteorów. Zazwyczaj najlepsze warunki obserwacyjne przypadają przed świtem, tymczasem „Smoczy deszcz” najlepiej oglądać już po zmroku, tuż po zapadnięciu ciemności. Meteory zdają się wylatywać z gwiazdozbioru Smoka, skąd wzięła się ich nazwa.
W sprzyjających warunkach, z dala od miejskich świateł, można zobaczyć kilkanaście „spadających gwiazd” w ciągu godziny. Choć nie zawsze są tak efektowne, Drakonidy potrafiły w przeszłości zaskoczyć niezwykle intensywnymi wybuchami aktywności – w latach 1933 i 1946 ich liczba sięgała nawet tysięcy na godzinę.
Do obserwacji nie potrzeba teleskopu ani lornetki – wystarczy wygodne miejsce z odsłoniętym niebem i cierpliwość. Najbliższe trzy noce to najlepszy moment, by spojrzeć w górę i poszukać „Smoczego deszczu”.

Napisz komentarz
Komentarze