W piątek, 17 października, przy garażach zlokalizowanych przy ul. Fredry we Włocławku, których tylne ściany widoczne są od strony ul. Kruszyńskiej, pojawiła się grupa młodych osób wyposażonych w czarne farby, przybory malarskie oraz drabinę. Rozpoczęli oni malowanie ścian garaży, pokrywając je jednolitą, czarną warstwą.
Wcześniej na murach znajdowały się napisy/ grafitti o klubowej tematyce. W trakcie prac portal Włocławek otrzymał zdjęcia i nagrania dokumentujące całą akcję. Opublikowany na naszym profilu film z miejsca zdarzenia wzbudził ogromne zainteresowanie internautów — mieszkańcy pytali, co dokładnie jest zamalowywane i czy działania są prowadzone legalnie. Jak się okazało, kilka osób, widząc trwające malowanie, zgłosiło sprawę zarówno straży miejskiej, jak i policji. Obie służby pojawiły się na miejscu.
– Strażnicy miejscy, po przybyciu na miejsce, przeprowadzili rozmowy z osobami malującymi garaże. Ustalono, że godzinę wcześniej interweniowała tam już policja. Po konsultacji z dyżurnym policji potwierdziliśmy, że młodzież ma zgodę spółdzielni na wykonanie malowania. Okazali też odpowiednie zaświadczenie – przekazał Dariusz Rębiałkowski ze Straży Miejskiej we Włocławku.
My również skontaktowaliśmy się dziś z rzecznikiem policji który poinformował że grupa osób która malowała ściany garaży miała pozwolenie spółdzielni. Nie wiadomo, czy czarna powierzchnia jest ostatecznym efektem prac, czy też stanowi przygotowanie pod nowe graffiti. Jedno jest pewne – dotychczasowe napisy, często wulgarne i nieestetyczne, zniknęły z przestrzeni widocznej od ul. Kruszyńskiej, dzięki czemu okolica zyskała bardziej uporządkowany wygląd.
Napisz komentarz
Komentarze