Wczoraj, 28 października, po godzinie 14 służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie siedzącym przy ulicy Wienieckiej, który – według relacji przechodniów – mógł być pod wpływem alkoholu. Na miejsce skierowano patrol policji oraz zespół ratownictwa medycznego
– „Wczoraj po godzinie 14 otrzymaliśmy zgłoszenie o najprawdopodobniej pijanym mężczyźnie siedzącym przy ulicy Wienieckiej. Mężczyzna mając ponad 3 promile został przewieziony do Centrum Wsparcia Osób w Kryzysie” – przekazał Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Zgłoszenie potwierdziło się – mężczyzna był w stanie znacznego upojenia alkoholowego i nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Dzięki szybkiej reakcji przechodniów oraz interwencji służb, trafił do Centrum Wsparcia Osób w Kryzysie, gdzie zapewniono mu bezpieczeństwo i opiekę.
Placówka ta nie jest jedynie miejscem, do którego trafiają osoby nietrzeźwe. Centrum pomaga również osobom zmagającym się z kryzysem życiowym – bezdomnością, uzależnieniami czy problemami psychicznymi – oferując wsparcie psychologiczne i socjalne.
Nie zawsze to alkohol. Czasem chodzi o zdrowie
Warto pamiętać, że osoby siedzące lub leżące na ulicy nie zawsze są pod wpływem alkoholu. Podobne objawy – chwiejny chód, niewyraźna mowa, dezorientacja – mogą być skutkiem udaru mózgu, spadku poziomu cukru we krwi czy innych stanów zagrożenia zdrowia. Dlatego widząc kogoś, kto wygląda na osłabionego lub zdezorientowanego, warto zawsze wezwać pomoc. Nawet jeśli podejrzenie okaże się błędne, lepiej zareagować niż przejść obojętnie.
Reagujmy, nie oceniajmy
Służby ratunkowe i policjanci we Włocławku podkreślają, że tego typu interwencje są codziennością i wymagają empatii. Za każdym przypadkiem stoi człowiek – często zmagający się z uzależnieniem, chorobą lub samotnością. Pomoc, którą otrzyma w odpowiednim momencie, może zapobiec tragedii.
Co zrobić, gdy widzimy osobę w podobnym stanie?
1. Upewnij się, że miejsce jest bezpieczne dla Ciebie i innych.
2. Spróbuj nawiązać kontakt – jeśli osoba nie reaguje, nie zostawiaj jej samej.
3. Zadzwoń pod numer 112 i opisz sytuację dyspozytorowi.
4. Poczekaj na przyjazd służb – Twoja reakcja może uratować komuś życie

Napisz komentarz
Komentarze