Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 06:10
Reklama
Reklama

Kto wlał 20 l chemikaliów do jeziora Czarnego? Sprawcy grozi kara do 5 lat

Podziel się
Oceń

Kto wlał 20 l chemikaliów do jeziora Czarnego? Sprawcy grozi kara do 5 lat

Autor: fot. nadesłane

Nad Jeziorem Czarnym we Włocławku doszło do zanieczyszczenia wody substancją ropopochodną. Około 20 litrów środka o czarnej barwie znalazło się na powierzchni akwenu, tworząc gęsty, oleisty film przy brzegu. Zgłoszenie pojawiło się w godzinach przedpołudniowych. Na miejsce skierowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Włocławka. Jak poinformował nas st. kpt. Mariusz Bladaszewski, działania trwały od godziny 12:00 do 14:00.

"– Po przyjeździe na miejsce grupa ratownictwa specjalistycznego chemicznego podjęła działania polegające na ograniczeniu rozlewiska i zabezpieczeniu substancji. Użyliśmy rękawów sorpcyjnych oraz zapór, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się zanieczyszczenia" – wyjaśnia rzecznik PSP we Włocławku Mariusz Bladoszewski.

Rękawy sorpcyjne to cylindryczne, chłonne „węże” wykonane z materiału hydrofobowego. Nie chłoną wody, ale wchłaniają oleje i substancje ropopochodne. Tworzą one barierę, która odcina rozlewisko od reszty akwenu, aby nie rozeszło się na większą powierzchnię, pochłania część substancji, zatrzymując ją w swoim wnętrzu, kieruje zanieczyszczenie ku brzegowi, gdzie strażacy mogą je zebrać lub kontrolować jego przemieszczanie. Ułożone rękawy tworzą zamknięty półokrąg, który „zagania” substancję w jedno miejsce. W praktyce to najskuteczniejszy sposób na zabezpieczenie rozlewiska na powierzchni wody, zanim trafi ono dalej – na przykład do strefy głębszej, gdzie byłoby trudniejsze do opanowania. W trakcie działań uformowano zaporę w pobliżu pomostu i brzegu, dzięki czemu zanieczyszczenie zostało utrzymane w jednym obszarze, a czarna substancja przestała rozlewać się po tafli jeziora.

Jeśli policja ustali sprawcę wylania substancji ropopochodnych do Jeziora Czarnego, będzie on odpowiadał na podstawie przepisów Kodeksu karnego dotyczących zanieczyszczenia środowiska. Zgodnie z art. 182 §1 KK, za takie działanie grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, jeśli skażenie mogło spowodować obniżenie jakości wody lub zagrożenie dla organizmów żywych. Niezależnie od kwalifikacji, sprawca zostanie również obciążony kosztami akcji zabezpieczającej prowadzonej przez straż pożarną oraz kosztami utylizacji niebezpiecznej substancji. Organy ochrony środowiska mogą ponadto nałożyć obowiązek przywrócenia terenu do stanu sprzed zdarzenia, a miasto lub zarządca mogą dochodzić odszkodowania w trybie cywilnym.

 Po zakończeniu działań strażacy zebrali substancję w zaporach i przekazali ją zarządcy terenu, ale substancja wciąż czeka na odbiór.  Zgodnie z obowiązującymi przepisami, obowiązek poniesienia kosztów usunięcia zanieczyszczeń spoczywa na właścicielu terenu lub na sprawcy zdarzenia, jeśli zostanie ustalony. 



Reklama
Reklama
Reklama
Reklama