Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 05:52
Reklama
Reklama

9 osób z zarzutami, sprawa już w sądzie. Członkom komisji z Wieńca grozi do 3 lat pozbawienia wolności

Podziel się
Oceń

9 osób z zarzutami, sprawa już w sądzie. Członkom komisji z Wieńca grozi do 3 lat pozbawienia wolności

Prokuratura Okręgowa we Włocławku skierowała do Sądu Rejonowego we Włocławku akt oskarżenia przeciwko dziewięciu członkom komisji wyborczej nr 4 w Wieńcu (gm. Brześć Kujawski). Chodzi o nieprawidłowości podczas ustalania wyników głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich. Na ławie oskarżonych zasiądą przewodniczący komisji, jego zastępca oraz siedem innych osób. Prokuratura zarzuca im niedopełnienie obowiązków przy sporządzaniu protokołu wyborczego.

– Podejrzanym zarzucono niedopełnienie obowiązków związanych z ustaleniem wyników głosowania w obwodzie, co skutkowało zamianą w protokole głosowania liczby oddanych głosów na kandydatów na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w drugiej turze wyborczej, działając w ten sposób na szkodę interesu publicznego – przekazała Małgorzata Kręcicka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Włocławku.

Za zarzucany czyn grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jak informuje prokuratura, sprawa trafiła już do Sądu Rejonowego we Włocławku.

Różnice w liczbie głosów

Do nieprawidłowości doszło przy ustalaniu wyników drugiej tury. Według oficjalnego protokołu zwycięzcą w obwodzie miał być Karol Nawrocki. Ustalono jednak, że faktyczne wyniki były odwrotne.

– Karolowi Nawrockiemu przypisano 466 głosów, podczas gdy uzyskał ich 331. Natomiast Rafałowi Trzaskowskiemu przypisano 331 głosów, podczas gdy uzyskał ich 466 – wyjaśniała Małgorzata Kręcicka.

W pierwszej turze w tym samym obwodzie przewagę miał Rafał Trzaskowski – uzyskał 274 głosy, podczas gdy Karol Nawrocki otrzymał 137.

Sprawa trafiła do sądu

O tym, kiedy proces ruszy w Sądzie Rejonowym we Włocławku, zdecyduje teraz sąd po analizie aktu oskarżenia. Prokuratura nie informuje na tym etapie o szczegółowych wyjaśnieniach składanych przez członków komisji.

Z naszych informacji wynika, że nie wszyscy przyznali się do winy. Z nieoficjalnej relacji jednego z członków komisji wynika, że pomyłka musiała nastąpić podczas przekazywania danych przez przewodniczącego komisji informatykowi przy którym to przekazywaniu pozostałych członków nie było. W protokole i podczas liczenia głosów wszystko się miało zgadzać i przebiegać prawidłowo. Nasz rozmówca pyta dlaczego zarzutów nie postawiono informatykowi. Jeżeli sprawa będzie się toczyć przy drzwiach otwartych będziemy pisać o dokładnych okolicznościach zdarzenia.


Napisz komentarz

Komentarze

Elżbieta 30.11.2025 19:57
poczekamy co i czy w ogóle zrobi coś prokurator/

ŁON 01.12.2025 13:11
Czytamy ze zrozumieniem - prokurator zakończył swoje czynności i skierował akt oskarżenia do Sadu Rejonowego

Eelznieta 30.11.2025 18:15
Powinni zostać surowo ukarani, nie rozumiem dlaczego próbują zrzucić winę na informatyka

Zniesnaczona 30.11.2025 16:39
Bardzo dobrze! Wyciągać konsekwencje!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama