Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 04:57
Reklama
Reklama

"Jechali do złamanego konaru na sygnałach" - włocławianin uważa, że straż pożarna nadużyła przywileju

Podziel się
Oceń

"Jechali do złamanego konaru na sygnałach" - włocławianin uważa, że straż pożarna nadużyła przywileju

Autor: fot. Janusz Krysztop

W czwartek wieczorem, na ulicy Kaliskiej 85, od jednego z rosnących drzew odłamał się gruby konar, który częściowo wystawał na jezdnię. Utrudniał swobodne poruszanie się pojazdom korzystającym z jednego z pasów ruchu. przejeżdżającym tam pojazdom. Na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby Straż Miejska i Straż Pożarna. 

„Do nas informacja wpłynęła od dyspozytora MPK około godziny 18:20. Zapewne on informację otrzymał od jednego z kierowców, że złamany konar drzewa leży na jezdni. Strażnicy miejscy potwierdzili tą informację i wezwali Straż Pożarną celem usunięcia konaru z jezdni.” - poinformował rzecznik SM Dariusz Rębiałkowski

„Zdarzenie można powiedzieć typowe. Nadłamany konar drzewa, częściowo opierający się o chodnik, a częściowo trzymający się jeszcze drzewa. Strażacy, którzy przybyli na miejsce odcięli ten konar, pocięli na mniejsze kawałki. Nie było osób poszkodowanych.” - mówił Dariusz Krysiński z PSP we Włocławku

 

Następnego dnia około godziny 10:20 pocięte gałęzie spoczywały nadal na trawniku. Ich uprzątnięciem powinny zająć się służby miejskie. Sprawę połamanego drzewa zgłosił do nas włocławianin, który w zasadzie nie informował nas o samym fakcie ułamania się konaru, ale jak utrzymuje - załoga Straży Pożarnej jechała do złamanego konaru na sygnale, który został wyłączony dopiero na ulicy Kaliskiej. Zdaniem obserwatora zdarzenia, nie było konieczności włączania sygnału dźwiękowego i świetlnego w tej sytuacji. Sprawdziliśmy co na ten temat mówią przepisy. Zgodnie z art. 53.2 kodeksu prawa o ruchu drogowym, pojazd uprzywilejowany (wysyłający sygnały świetlne i dźwiękowe, np. policja czy straż pożarna), nie musi stosować się do przepisów ruchu drogowego pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, jeśli uczestniczy:

  1. w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego,
  2. w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,
  3. w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona.

Sprawa jest więc dyskusyjna, bowiem konar w pewnym stopniu utrudniał swobodne poruszanie się pojazdów, co może mieścić się w przepisie dotyczącym zapewnienia porządku publicznego. Niemniej jednak cieszy, że mieszkańcy bacznie obserwują życie miasta



Napisz komentarz

Komentarze

drzewo 22.12.2019 22:32
A jak wiozą Adriana na narty to mogą ?, a jak eskortują abp Głódzia na kawę do Adriana na Hel, to mogą ?. A zagrożenie było. Stojąca w zatoczce Straż Wiejska też migała.

LucIII 22.12.2019 13:19
Patrząc na te zdjęcia: starczyłoby dwóch rosłych kierowców, żeby udrożnić sobie ulicę. Bez straży na sygnale. Ale przecież sygnały służą także w czasie., kiedy nie chce się czekać w korku np na rondzie przy Witosa, skręcając w/z Okrężną

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama