Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 26 lipca 2025 20:33
Reklama

Autem prywatnym jeździł "na syrenach". 44-latek może trafić do aresztu

Podziel się
Oceń

Autem prywatnym jeździł "na syrenach". 44-latek może trafić do aresztu

Autor: fot. policja

Policjanci z włocławskiej grupy SPEED zatrzymali do kontroli pojazd dostawczy, którego kierowca jadąc używał sygnałów dźwiękowych i świetlnych uprzywilejowania. 44-latek odpowie teraz przed sądem za popełnione wykroczenie oraz utraci zabezpieczone sygnały. Za używanie bez uprawnienia sygnałów uprzywilejowania może mu grozić wysoka grzywna, a nawet 14 dni aresztu.

Reklama

"Do tak nietypowego zatrzymania pojazdu marki Lublin z włączonymi sygnałami uprzywilejowania doszło w sobotę (28.12.2019) około godziny 10.30. Policjanci z grupy SPEED jadąc drogą K-91 w stronę Torunia zauważyli czerwony pojazd z włączonymi sygnałami uprzywilejowania. Nie było by w tym nic nietypowego, ale pojazd nie miał żadnych oznaczeń straży pożarnej. Kierowca używał sygnałów świetlnych zamontowanych na dachu oraz sygnałów dźwiękowych o zmiennym tonie przypisanych w prawie o ruchu drogowym tylko dla pojazdów uprzywilejowanych. Podczas kontroli okazało się, że kierowca z powiatu aleksandrowskiego nie miał zezwolenia na używanie sygnałów, a pojazd zakupił w sierpniu tego roku od OSP i nie wymontował ich z wyposażenia. Z tłumaczenia na miejscu wynikało, że śpieszył się do miejsca zamieszkania, gdyż musiał pilnie wykonać innym pojazdem kurs transportowy."- informuje st. sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku 

Dalsze czynności wykazały, że samochód nie posiada aktualnych badań technicznych, a także ze względu na usterki techniczne w postaci braku światła cofania, nieprzymocowany akumulator i wycieki płynów eksploatacyjnych funkcjonariusze zatrzymali dowód  rejestracyjny.

Zgodnie z prawem o ruchu drogowym, zabronione jest umieszczanie w pojeździe urządzeń obowiązkowego wyposażenia pojazdów uprzywilejowania, które wysyłają sygnały świetlne koloru niebieskiego i czerwonego. Również zabronione jest posiadanie urządzenia dającego sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie. Jeszcze na miejscu kierowca i pasażer zdemontowali nielegalne wyposażenie, które zgodnie z kodeksem wykroczeń ulega przepadkowi.  

Natomiast sprawą używania przez 44-letniego kierującego sygnałów uprzywilejowania zajmie się sąd, do którego mundurowi będą składać wniosek o ukaranie sprawcy wykroczenia. Za używanie bez wymaganych zgód może mieszkańcowi powiatu aleksandrowskiego grozić do 14 dni aresztu albo wysoka grzywna.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama