3 grudnia 2019 roku w Sądzie Rejonowym we Włocławku zapadł wyrok skazujący w bulwersującej sprawie pobicia rocznego chłopczyka. Jego rodzice, Paulina O. i Łukasz S., zamieszkujący przy ul. Zielony Rynek 1, oskarżeni zostali o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoim rocznym synkiem. Sprawę opisywaliśmy TUTAJ. Jak informował wówczas Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku, Wojciech Fabisiak, popełnili oni czyny z art. 207 § 1 i 1a k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Chłopiec był między innymi bity po głowie i rzucany do łóżeczka. W popełnianiu tych nieludzkich czynów mieli uczestniczyć oboje rodzice:
„Zapadł wyrok skazujący Paulinę O. na karę 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności i na zapłatę nawiązki w wysokości 2 tys zł na rzecz małoletniego pokrzywdzonego. Oprócz tego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na okres 1 roku. Za te same zarzuty, znęcania się z obrażeniami, Łukasz S. także otrzymał 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności, nawiązka na rzecz pokrzywdzonego 2 tys zł i pokrycie kosztów sądowych. Nie ma natomiast zakazu zbliżania się małoletniego pokrzywdzonego.” - mówi Prezes Sądu Rejonowego, Dariusz Braciszewicz
Dodatkowo mężczyzna odpowiadał za kradzież popełnioną w sklepie oraz uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Otrzymał za nie odpowiednio 4 i 3 miesiące dodatkowej kary. Łącznie zasądzono rok i osiem miesięcy bezwzględnej kary pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura wnosi o stanowcze podwyższenie kar dla obojga oskarżonych.
„Prokurator domaga się surowszej kary. W apelacji wnoszono dla obojga o 3 lata pozbawienia wolności, dla matki zakaz zbliżania się do małoletniego na okres 10 lat. Zakaz zbliżania się do dziecka także dla mężczyzny na 10 lat oraz łącza kara pozbawienia wolności 3 lata i 7 miesięcy.”- mówi Prezes Sądu Rejonowego, Dariusz Braciszewicz
Oboje oskarżeni, Paulina O. i Łukasz S., z chwilą wydania wyroku wyszli z aresztu. Dziecko zostało umieszczone w pieczy zastępczej.
Wobec matki dziecka zastosowano obowiązek stawiania się raz w tygodniu w Komendzie Miejskiej we Włocławku połączony z zakazem zbliżania się do małoletniego na odległości nie mniejszą niż 50 m, oraz zakaz bezpośredniego kontaktowania się z nim. Wobec mężczyzny także zastosowano dozór policyjny w postaci obowiązku stawiania się raz w tygodniu w KMP we Włocławku oraz zakaz opuszczania kraju.
Od wyroku skazującego odwołała się zarówno prokuratura jak i obrońca oskarżonych. Apelacja trafia do Sądu Okręgowego, gdzie odbędą się kolejne rozprawy co może zająć około 3 miesięcy lub dłużej.
Napisz komentarz
Komentarze