Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 03:26
Reklama
Reklama

Ponad 100 druków podrobionych recept miała przy sobie poszukiwana 45-latka

Podziel się
Oceń

Ponad 100 druków podrobionych recept miała przy sobie poszukiwana 45-latka

Włocławscy policjanci, dzięki zgłoszeniu od załogi karetki pogotowia, zatrzymali poszukiwaną 45-latkę. Kobieta nerwowo reagowała na słowo „policja” i wymijająco odpowiadała na pytania medyków. Dodatkowo okazało się, iż miała przy sobie ponad 100 druków podrobionych recept, którymi częściowo posłużyła się w aptekach. Grozi jej do 7,5 roku za kratami.

"W środę, 22 stycznia 2020, oficer dyżurny włocławskiej policji otrzymał nietypowe zgłoszenie od załogi karetki pogotowia, skierowanej do pomocy kobiecie, która przewróciła się pod jednym z lokali gastronomicznych w mieście. 45-latka na szczęście nie wymagała hospitalizacji, ale podczas pytania lekarza o jej dane osobowe, zaczęła się nienaturalnie zachowywać, nie chciała podać swojego nazwiska, nerwowo reagowała na wzmiankę o policji." - informuje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska

Nieprecyzyjne odpowiedzi i chaotyczne tłumaczenia pacjentki spowodowały, że załoga karetki nabrała podejrzeń co do jej prawdomówności. Medycy postanowili wezwać patrol, by rozwiać swoje wątpliwości i potwierdzić dane osobowe kobiety. Okazało się, że ratownicy mieli słuszne podejrzenia odnośnie wiarygodności 45-latki. Mundurowi uzyskali i sprawdzili jej dane w systemach, a wówczas stało się jasne czemu kobieta je ukrywała. Policyjne systemy wskazywały, iż była ona poszukiwana przez sąd w Gostyninie do odbycia 1 roku kary pozbawienia wolności za podrabianie i przerabianie recept lekarskich.

Ponadto wyszło na jaw, że 45-latka posiada w swojej torebce ponad 100 druków recept wystawionych na swoje nazwisko lub „in blanco”, przy czym wiele z nich zawierało ten sam numer ewidencyjny. Wszystko wskazywało na to, że kobieta je podrabiała i przerabiała. Po zatrzymaniu i przewiezieniu jej na komendę, mundurowi ustalili, że rzeczywiście doszło do spreparowania recept, którymi kobieta częściowo posłużyła się w kilku aptekach w mieście, a ponadto, że dopuściła się tego czynu w warunkach recydywy, co oznacza, że tym razem czeka ją surowsza kara.

Wczoraj 45-latka usłyszała od mundurowych 5 zarzutów dotyczących podrobienia recept, a następnie posłużenia się nimi jako autentycznymi. Na wyrok w tej sprawie będzie oczekiwać za kratami. Grozi jej do 7,5 roku więzienia.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama