Zjawisko kłusownictwa nie jest niestety zjawiskiem nowym. Przez cały rok leśnicy z Nadleśnictwa Włocławek natykają się podczas pełnienia swoich obowiązków na ślady tego procederu. Odrażającego procederu, bowiem nie powodowanego materialnym niedostatkiem lecz jak się dowiadujemy, często „zwykłą rodzinną tradycją”. W ostatnich dwóch miesiącach na terenie naszego nadleśnictwa odbyły się zorganizowane akcje poszukiwania i neutralizowania sideł i wnyków. W niektórych przypadkach, dzięki staraniom służb, udaje się wykryć i ukarać sprawców.
„Od pewnego czasu w naszych lasach obserwujemy zmniejszenie się tego zjawiska. Niemniej problem nadal istnieje. W miejscach gdzie kłusownictwo występuje co roku w okresie zimowym prowadzone są akcje z udziałem Służby Leśnej, Straży Leśnej w połączeniu z Policją. Są to patrole, które mają za zadanie wyłapywanie osób parających się tym procederem.” - mówi Mieczysław Olewnik, Nadleśnictwo Włocławek
W grudniu ubiegłego roku dzięki takim działaniom ujawniono i ukarano za kłusownictwo dwie osoby. Ich sprawy skierowane zostały do sądu. W okresie przedzimowym ujawniono wnyki na terenie leśnictwa Szpetal w okolicy miejscowości Witoszyn Stary, Witoszyn Nowy czy Łęg Witoszyn. Tereny te przeszukali myśliwi z Koła Łowieckiego nr 109 „Orzeł”. W wyniku tych działań zdjęto 7 wnyków, znaleziono też miejsca po skłusowanej zwierzynie. W jednym z wnyków znajdował się martwy lis.
„Akcję w tym samym rejonie powtórzyliśmy w styczniu, znów przy udziale członków Koła Łowieckiego nr 109 „Orzeł” oraz policji z Fabianek. Zdjęliśmy kolejne 8 wnyków, znowu natrafiliśmy na martwego lisa. Sprawa została skierowana do włocławskiej policji do postępowania.” - Mieczysław Olewnik, Nadleśnictwo Włocławek
We wnyki nie łapie się jedynie drobna zwierzyna lecz niemal wszystkie gatunki zwierząt jakie występują na naszych terenach, łącznie z łosiami. Zwierzyna, która nie zadusi się od razu, umiera w męczarniach, czasami nawet tygodniami. Częste są przypadki, gdy zwierzę usiłując się wyrwać zdziera całą skórę z jednego z odnóży. Pętla potrafi też zaciskać się coraz mocniej w połowie ciała schwytanego zwierzęcia. Wnyki stanowią zagrożenia nawet dla ludzi, którzy schodząc z głównych ścieżek, mogą natrafić na takie pułapki.
Oprócz kar pieniężnych za kłusownictwo i nielegalne pozyskiwanie mięsa, skór czy poroża, kłusownikom grożą także kary do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze