Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 03:19
Reklama
Reklama

Uciekał przed policją. Mogło dojść do tragedii, gdyby nie uderzył w słup

Podziel się
Oceń

Uciekał przed policją. Mogło dojść do tragedii, gdyby nie uderzył w słup

Autor: fot. Janusz Krysztop

Włocławscy policjanci zatrzymali 25-latka, który jechał ulicą Wojskową we Włocławku pojazdem bez włączonych świateł. Podczas próby zatrzymania nie reagował na dawane przez mundurowych sygnały świetlne i dźwiękowe oraz łamał przepisy ruchu drogowego.  Okazało się, że powodem takiego zachowania włocławianina był brak uprawnień do kierowania pojazdami. 

"Wczoraj (27.01.2020) około godziny 19:30 policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego przy ulicy Wojskowej  we Włocławku zauważyli forda jadącego bez włączonych świateł mijania. Na próbę zatrzymania do kontroli kierujący zaczął uciekać. Pomimo dawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kontynuował on dalszą ucieczką ulicą Barską, gdzie złamał kolejny przepis i wjechał na skrzyżowanie ulicy Barskiej z Polną na czerwonym świetle.  Trochę dalej podczas próby skrętu w ulicę Płocką stracił panowanie nad pojazdem uderzając w słup energetyczny. " - informuje Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku

Z relacji świadków zdarzenia wynika, że w momencie gdy trwał pościg i mężczyzna stracił panowanie nad autem, na spacer z psem z pobliskiego domku jednorodzinnego wybrała się mieszkanka Włocławka. Auto jechało wprost na kobietę. Gdyby nie zatrzymało się na słupie, doszłoby do tragedii. Świadkowie - mieszkańcy ulicy mówią o niebywałym szczęściu, bowiem od słupa dzielił kobietę kilkadziesiąt centymetrów. Siła uderzenia była na tyle duża, że wybiła kostkę brukową oraz uszkodziła słup.

Kierowca nie odniósł poważnych obrażeń i po badaniach trafił na komendę. Zatrzymanym okazał się 25-latek, a przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że był on trzeźwy. Od mężczyzny pobrano krew w celu ustalenia czy nie jechał on pod wpływem środków odurzających. Powodem ucieczki mógł być brak uprawnień do kierowania pojazdami.

Po zebraniu całości materiału w sprawie policjanci przesłuchają 25-latka, który usłyszy zarzut niezatrzymania się do kontroli pomimo dawanych przez mundurowych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, za co może mu grozić kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli po badaniu krwi się okaże, że prowadził on pojazd pod wpływem środków odurzających to za to również odpowie. Dodatkowo włocławianin przed sądem będzie musiał się wytłumaczyć z popełnionych wykroczeń drogowych m.in. spowodowania kolizji drogowej, jazdy w b



Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama