Dyrektor szpitala w ogniu pytań na sesji Rady Miasta. Nie potwierdziła złożenia rezygnacji z pracy przez lekarzy kardologi

Dziś o godzinie 9:00 w Urzędzie Miasta rozpoczęła się XX Sesja Rady Miasta Włocławek. Tematem, który wzbudził największe zainteresowanie i emocjonalne wystąpienia radnych wszystkich opcji politycznych, jest sytuacja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. Punkt 4 obrad, dyskutowany ponad 2 godziny, dotyczył organizacji zabezpieczenia kadrowego, prawidłowego funkcjonowania i realizacji zadań w zakresie ochrony zdrowia mieszkańców przez Wojewódzki Szpital Specjalistyczny.

Kilka dni temu miasto obiegła informacja o możliwym zamknięciu dwóch oddziałów szpitala – pediatrii oraz neurologii. Informacje te przedstawili podczas konferencji prasowej radni Klubu Radnych SLD. Dyrektor szpitala, Karolina Welka, zaprzeczyła tym doniesieniom. Jednak chwilę później, w minioną niedzielę (1.03) swoją działalność zawiesiła Pracownia Kardiologii Inwazyjnej. Przyczyną przestoju, który ma być zażegnany już jutro (4.03), jest nierozstrzygnięcie konkursu na obsadzenie 6 stanowisk pielęgniarskich niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania tej niezmiernie ważnej pracowni – to w niej ratuje się życie ludzi z zawałem serca.

Dyrektor szpitala przyjęła zaproszenia radnych miasta do uczestnictwa w dzisiejszej sesji, podczas której odpowiadała na pytania jak i odpierała zarzuty. Niektórzy z radnych używali mocnych sformułowań lecz w tym przypadku chodzi o ratowanie życia mieszkańców miasta jak i całego regionu.

„Bardzo dobrze, że Pani dyrektor przyjęła zaproszenie, że będzie można prosto ze źródła dowiedzieć się jaka jest sytuacja w szpitalu. Bo jak państwo wiecie po Włocławku krążą różne rzeczy, opinie... (…) Kiedy odbywała się konferencja Sojuszu Lewicy Demokratycznej, z wypowiedzi kierownictwa szpitala wydawało się, były zapewnienia, że to nie ma miejsca, że przedwcześnie tak mówić. Były zapewnienia, że zagrożenia nie ma, a jednak okazuje się, że na nowym, nieznanym odcinku, dotąd opanowanym i pewnym, pojawiły się jakieś kłopoty. Temu między innymi służy ten punkt poświęcony szpitalowi.” - stwierdził  Przewodniczący Rady Miasta Stanisław Wawrzonkoski

„Sytuacja szpitala jest poważna, sytuacja jest zła. Taka sytuacja [zawieszenie działalności Pracowni Kardiologii Inwazyjnej] w ogóle nie powinna mieć miejsca bo w przypadku zawałów liczy się każda minuta. I informacje takie, że ze względu na jakieś formalności przestał funkcjonować oddział nas nie przekonują. To oznacza, że praca w szpitalu jest źle koordynowana, a słyszymy, że problemy kadrowe, które nie są nowością, nie zostały rozwiązane. One się tylko pogłębiają.” – przekonywał Piotr Kowal

Jak zauważył radny Piotr Kowal, w Toruniu już niedługo będą funkcjonować 4 szpitale, w tym jeden kliniczny. Odpowiedzialnym za taki stan dysproporcji pomiędzy miastami naszego województwa, zdaniem radnych SLD, ma być Marszałek Województwa, Piotr Całbecki. Na tym jednak nie koniec ponieważ jak poinformowały włocławskie media radny Piotr Kowal, dysponuje informacją, iż lekarze kardiochirurgi, wbrew zapewnieniem dyrektor szpitala, złożyli wymówienia.

„Wiarygodność dyrekcji szpitala w mojej opinii jest wyjątkowo niska.” – dodał Piotr Kowal

Pytany o sytuację szpitala, prezydent miasta, Marek Wojtkowski, zakomunikował:

„Informacje, które do nas dochodzą są bardzo niepokojące. Dziękuję mediom ze przekazywanie takich informacji bo ja ich nie posiadam. Czego bardzo żałuję bo jesteśmy zaskakiwani takimi wydarzeniami. A tak być nie powinno, tym bardziej, że jest to szpital wojewódzki, którego organem założycielskim jest Marszałek Województwa, ale leży na terenie naszego miasta.” – podkreślił Prezydent Marek Wojtkowski

Zapytany wprost o zawieszenie działalności Pracowni Kardiologii Inwazyjnej, prezydent Wojtkowski odpowiedział:

„Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Do momentu kiedy będę prezydentem tego miasta po prostu na to nie pozwolę. Jeśli będzie trzeba użyję argumentów politycznych bo nie wyobrażam sobie, że pacjenci z zawałami będą przewożeni do innych miast. (…) Do mnie absolutnie nie trafia żaden argument, że jest problem z pielęgniarkami, że jest problem z lekarzami. Sytuacja w służbie zdrowia w Polsce jest skomplikowana. Ale proszę zobaczyć w Miejskim Zespole Opieki Zdrowotnej we Włocławku, tam też pracują lekarze i pielęgniarki, natomiast my z tym problemem sobie radzimy.” – stwierdził Prezydent Marek Wojtkowski

Przybyła na Sesję Rady Miasta dyrektor szpitala, Karolina Welka, podtrzymywała swoje stanowisko, że pracownia od jutra wznawia normalne funkcjonowanie.

„Zgodnie z zapowiedzią Pracownia Kardiologii Inwazyjnej jutro rusza. (…) Zazwyczaj troszeczkę liczyliśmy, że ten konkurs, tak jak do tej pory, rozstrzygnie się pozytywnie. Tym razem stało się inaczej. Jest to dla mnie ważna informacja, że faktycznie trzeba tego typu zagadnienia rozpatrywać nieco wcześniej. Na pewno wyciągamy wnioski na przyszłość.” – odniosła się do zarzutów Karolina Welka, dyrektor szpitala 

Na pytanie o wypowiedzenia złożone przez lekarzy, dyrektor Welka oznajmiła, że jest to dla niej informacja nowa i na chwilę obecną nie dotarły do niej żadne wiadomości ani dokumenty mogące taki stan potwierdzić. Przyznała jednak, że z miesiąca na miesiąc funkcjonowanie szpitala jest coraz trudniejsze.

Podczas swojego wystąpienia Karolina Welka odpowiadała na pytania radnych. Złą sytuację szpitala tłumaczyła szerszą perspektywą braków kadrowych w skali kraju oraz wskazywała na poważne problemy służby zdrowia, które nie są naprawiane od lat. Nieuchronność obecnego stanu powolnej zapaści prognozował już kilka lat temu poprzednik Karoliny Welka na tym samym stanowisku, Marek Bruzdowicz. Takie tłumaczenia w większości jednak nie zadowoliły radnych Włocławka. Zastępca prezydenta miasta, Krzysztof Kukucki w ostrych słowach skrytykował dotychczasowe postępowanie dyrekcji:

„Czas tolerancji tego wszystkiego, co dzieje się przy ulicy Wienieckiej, się skończył. Nie będzie pobłażania ani ze strony prezydenta, ani ze strony radnych.”- stwierdził Krzysztof Kukucki

Jedną z nielicznych, jeśli nie jedyną osobą, która pośród wielu oskarżeń zaproponowała pomoc, była radna Joanna Hoffman-Kupisz, która z mównicy pytała wprost w jaki sposób Rada Miasta może przyczynić się do polepszenia sytuacji Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.