Wczoraj informowaliśmy Państwa o tragedii do której doszło przy ul. Traugutta. Z drugiego piętra wypadło dziecko, znajdujące się pod opieką 33-letniego ojca, będącego pod wpływem alkoholu. Matka Natalki pracuje w sieci marketów, w chwili zdarzenia była w pracy. Mężczyzna opiekował się tego dnia również starszym bratem małej Natalki. Dziecko z wielonarządowymi obrażeniami ciała zostało przetransportowane do szpitala w Płocku, następnie do szpitala w Warszawie.
14-miesięczna Natalka wciąż walczy o życie na oddziale intensywnej terapii. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że lekarze podają dziecku Morfinę. Natalka przeszła również transfuzję krwi. Dziecko ma pękniętą potylicę oraz złamane udo. Natalka ma poważne obrażenia nerek i płuc, a także krwiaka w okolicach mózgu.
33-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej, na ten moment prokurator nie chciał udzielić nam żadnych informacji ze względu na dobro śledztwa. Na komunikat w tej sprawie będziemy musieli zaczekać.
aktualizacja 19.55
Na prośbę matki dziecka, usunęliśmy zdjęcie małej Natalki

Napisz komentarz
Komentarze