"Aby Polska rozwijała się demo...drama...yyy dynamicznie" - czyli Andrzej Duda odwiedził Włocławek

Niemalże przed każdymi wyborami wpadają do Włocławka politycy wysokiego szczebla, aby w ramach kampanii pokazać się w lokalnych mediach, poobiecywać, pochwalić, podziękować i zniknąć na kolejne lata. Do Anwilu wjazd ma tylko ten kandydat, którego partia akurat rządzi, stąd nie zobaczycie Państwo w Anwilu lansującego się Trzaskowskiego, Hołowoni, Bosaka czy innych kandydatów. Bardzo sprzyjające okoliczności. Media można zaprosić wybiórczo, czyli tylko te, które wyznaczą lokalni działacze, żeby nie padły trudne pytania, będzie miło i pijarowo bardzo korzystnie.

Reklama

Spotkanie rozpoczęło się dziś, późnym popołudniem na placu budowy instalacji do produkcji nawozów azotowych. Głos jako pierwszy zabrał Andrzej Duda, który pochwalił swojego kolegę partyjnego, prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka i pogratulował, że Anwil tak świetnie się rozwija, następnie dodał...

"Mówimy własnie o inwestycjach, o wielkich planach inwestycyjnych, żeby Polska rozwijała się jak najbardziej demo..., drama..yyy... dynamicznie." - wypowiedział Andrzej Duda. Czyżby freudowska pomyłka?

 

Następnie głos zabrał prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, nie szczędząc pochwał Orlenowi, któremu przecież prezesuje, czyli niejako chwalił sam siebie. Prezydent Duda w sumie przemawiał 5 minut, prezes Obajtek jeszcze raz tyle:

"Tutaj we Włocławku pierwsza tona zeszła w 1976 roku. Grupa Orlen bardzo mocno inwestuje od 4 lat. Inwestujemy w kraju i za granicą. (...) Inwestujemy w wodór, w mniejsze spółki (...)Orlen prowadzi bardzo mądrą politykę wobec spółek zależnych" - twierdził  prezes Obajtek 

W 2018 roku Orlen ogłosił plany przejęcia Lotosu, jak do tej pory do przejęcia nie doszło. Dziś we Włocławku Obajtek zapowiadał, że chce, aby powstał jeden koncern multienergetyczny:

 "Nie ma miejsca na dwa takie podmioty i do tego sukcesywnie dążę"

Kim właściwie jest Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, prócz tego, że jest członkiem PiS? Jak podaje Newsweek jeszcze 7 lat temu był technikiem rolnictwa, wójtem małopolskiej gminy Pcim. Gdy zasiadł w spółce jako prezes, zwolnił kilkudziesięciu dyrektorów. W lipcu 2018 roku zarząd któremu przewodzi, chciał dwukrotnego podniesienia pensji. Zarówno Pan prezes jak i jego ekipa podwyżek nie dostali. Sprawę nagłośniły media i propozycja podwojenia wynagrodzeń przepadła na walnym zgromadzeniu. W minionym roku na marketing, sponsoring i prawników PKN Orlen wydał ponad 460 mln zł. W ciągu dwóch lat rządów Daniela Obajtka takie wydatki Orlenu podwoiły się"- informuje GW, z kolei jakiś czas temu oświadczeniu majątkowemu Obajtka przyglądało się CBA:

"Śledczy odkrywają luki i braki: jest tam zaskakująco dużo bardzo drogich nieruchomości. Znienacka potrafi mu się pojawić 300 tys. oszczędności. Albo dom za 500 tys. zł, który w następnym roku znika. – Żeby „wyrównać” stan majątku, zmienił wartość domu, raz wyceniał go na 400, a potem już tylko na 150 tysięcy – informował Newsweek