Walka o ekstradycję 34-letniego włocławianina trwa. Sąd Apelacyjny w Gdańsku podjął decyzję o....

Wracamy do głośnej sprawy o ekstradycję 34-letniego włocławianina, Remigiusza B. Mężczyzna poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania i w maju 2018 roku został zatrzymany przez policje na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Mężczyznę oskarżono m.in o przestępstwa przeciw wolności i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej na terenie Wielkiej Brytanii. Za przestępstwa, o które oskarżony jest 34-latek grozi w Polsce od 3-15 lat więzienia. W Wielkiej Brytanii nawet dożywocie. Pokrzywdzonymi są obywatele Polski. Remigiusz B. odpowiada z tzw. wolnej stopy. Sąd Okręgowy we Włocławku zgodził się na ekstradycję Remigiusza B.,Sąd Apelacyjny w Gdańsku dwukrotnie już uchylał to postanowienie. W ubiegłym tygodniu odbyło się kolejne posiedzenie apelacyjne. Jaki jest jego wynik? Czy Remigiusz B. zostanie przekazany władzom brytyjskim? O to zapytaliśmy adwokata, który podjął się obrony Remigiusza B.Piotra Mokrego 

"Rzeczywiście sprawa ma już swoją historię, albowiem po raz kolejny Sąd Apelacyjny w Gdańsku proceduje w przedmiocie wydania obywatela polskiego brytyjskim władzom sądowym. Podkreślenia wymaga fakt, iż Sąd Okręgowy we Włocławku, wydając swoje ostatnie orzeczenie w maju br., zdecydował o wydaniu ściganego stronie brytyjskiej oraz o jego tymczasowym aresztowaniu. Tymczasem Sąd Apelacyjny, uwzględniając wnioski obrony, wstrzymał wykonanie postanowienia tutejszego Sądu Okręgowego, ponadto na posiedzeniu w dniu 14 lipca 2020 r. podjął decyzję o istotnym uzupełnieniu postępowania dowodowego, co z kolei stwarza realną szansę na pozytywny wynik sprawy. Istotnym jest również to, że mój klient, w dalszym toku postępowania, odpowiadać będzie z wolnej stopy."

Sądy Apelacyjne rzadko decydują się na otwarcie postępowania i uzupełnienie dowodów. W jakim kraju włocławianin zostanie osądzony polski obywatel? Na rozstrzygnięcie będzie trzeba jeszcze zaczekać.