Dziś tj. we wtorek 18 grudnia w godzinach wieczornych na ul. Ptasiej dachowało auto. Z relacji świadków wynika, że auto wpadło w poślizg zjeżdżając ze stromej górki i uderzyło w samochód zaparkowany na jezdni. Okazuje się, że kierująca Hondą chciała uniknąć potrącenia przebiegającego przez jezdnię zwierzęcia (najprawdopodobniej kota) i wpadła w poślizg. Przed przyjazdem służb na miejsce, kobiecie udało się opuścić samochód o własnych siłach.
Reklama
"42- latka nagle zauważyła kota, wykonała gwałtowny manewr w prawo, ten gwałtowny manewr spowodował to, że zjechała na prawy pas gdzie stał zaparkowany pojazd również marki Honda. Kierująca Hondą miała zapięte pasy, co spowodowało, że nie odniosła obrażeń" - informował dziś Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku
Na miejscu pojawiła się karetka pogotowia, jednak jak relacjonowali przybyli na miejsce strażacy, kobiecie było bardziej potrzebne wsparcie psychiczne. 42- latka nie została ukarana mandatem karnym, dachowanie zakwalifikowano jako "zdarzenie losowe". Kobieta była trzeźwa. Na miejscu pracowały dwie jednostki straży pożarnej.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze