Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 09:24
Reklama

"Morawiecki ma tysiące, nasze pensje żenujące!" - pracownicy prokuratury protestują!

Podziel się
Oceń

"Morawiecki ma tysiące, nasze pensje żenujące!" - pracownicy prokuratury protestują!

Autor: fot.Martyna Drzewiecka

Przed budynkiem Prokuratury Rejonowej we Włocławku protestowali dziś pracownicy tej instytucji. Decyzję o rozpoczęciu akcji protestacyjnej podjęli uchwałą Rady Głównej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP  12 grudnia 2018. Akcja jest ogólnopolska i jak twierdzą protestujący podyktowana "krytyczną sytuacją finansową, zagrażającą normalnemu funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości." Dziś miał miejsce pierwszy etap protestu polegał na korzystaniu z 20 - minutowej przerwy od godziny 12:00, podczas której odbyły się zebrania pracowników obecnych w służbie przed budynkami prokuratur. W Warszawie zaś o tej porze zwołano konferencję prasową w Sejmie RP na temat sytuacji pracowników prokuratury. Pracownicy prokuratury chcą 1000 zł podwyżki w 2019 roku, a ich protest jest aktem solidarności z protestującymi od poniedziałku pracownikami sądownictwa. Przewodnicząca Rady Okręgowej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP Katarzyna Morawska-Kotrysiak podczas dzisiejszego spotkania z włocławskimi mediami przedstawiła zarobki pracowników prokuratury:  


"W prokuraturach rejonowych nasze zarobki kształtują się na poziomie 1 900 zł netto, w prokuraturach okręgowych 2 400 netto. Nasze uposażenia nie pozwalają nam na opłacenie rachunków, wzięcie kredytu na zakup mieszkania mimo, iż nasza praca jest stała. Najzwyczajniej w świecie nie mamy zdolności kredytowych. Musimy wspomagać się pożyczkami, zapomogami"

Protestujący uważają, że są od pewnego czasu są pomijani z niewiadomych przyczyn przy przyznawaniu podwyżek w sferze budżetowej i zarabiają mniej niż pracownicy w dyskontach spożywczych. Apelują do władz, by zajęły się ustawą o pracownikach prokurator i sądów. 

"Rząd zapewnia nas, że nasza sytuacja finansowa i gospodarcza kraju jest doskonała i najlepsza od wielu lat, nie ma to odzwierciedlenia w ogóle w naszych wynagrodzeniach" 

 

Jeżeli dzisiejszy protest nie przyniesie skutku premier Morawicki otrzyma pocztą czerwone kartki. Pisma trafią również do biur poselskich. W ramach akcji pracownicy chcą również wysyłać prośby o zatrudnienie do dyskontów spożywczych. Zebrani dziś przed budynkiem Prokuratury Rejonowej przy ul. Orlej pracownicy mają wsparcie prokuratorów. Podobne akcje miały miejsce w całej Polsce. Protestujący wystosowali również pismo do premiera, którego treść załączamy poniżej: 


 



Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama