Joanna Hofman-Kupisz: "Dzisiaj biskup za wroga wybrał sobie najsłabszych"

Dziś na Bulwarach o godzinie 11:00 odbyła się konferencja prasowa z udziałem wiceprzewodniczącej Rady Miasta Joanny Hofman-Kupisz oraz radnego Piotra Kowala. Tematem spotkania były słowa wypowiedziane przez biskupa włocławskiego Wiesława Meringa na antenie Radia Maryja pod adresem grup LGBT.

"Ksiądz biskup zaatakował jedną z grup na antenie Radia Maryja używając nieprzyjaznych słów, tak to nazwijmy, w związku z tym Lewica, która zawsze ujmuje się za mniejszością, za tymi którzy są pokrzywdzonymi, musi w tej sprawie zabrać głos. Jesteśmy także samorządowcami i nie zgadzamy się by to określenie "włocławek", "włocławski" było ukazywane w taki pejoratywny sposób. Szczególnie względem tej grupy chciałbym zaapelować do księdza biskupa, by wypowiadał się zdecydowanie delikatniej, bo bracia w kapłaństwie, m. in. ksiądz Isakowicz-Zalewski, niekorzystnie wypowiadają się na temat włocławskiej kurii." - apelował Piotr Kowal

Zdaniem wiceprzewodniczącej Rady Miasta Joanny Hofman-Kupisz biskup Wiesław Mering zaatakował nie tylko określoną grupę o innej orientacji seksualnej, ale też wykładowców i studentów.

"Chcemy się jednak skupić na tej grupie która jest najbardziej bezbronna, która nikomu nie zagraża, a mimo to stała się celem takich bezpardonowych ataków i przykro jest słuchać, że osoba, która pełni tak wysoką godność kościelną, która powinna być wsparciem i zrozumieniem dla wszystkich ludzi, a szczególnie dla takich, którzy mają inne wartości niż ksiądz biskup. (...) Powinien pamiętać, że będąc biskupem dla wielu wiernych jest drogowskazem wiary i prawdy i niestety te Jego wypowiedzi niosą za sobą konsekwencje. Nazywanie ludzie nieheteronormatywnych dewiantami, nazywanie ich zagrożeniem dla narodu, państwa, człowieka, jest bardzo niebezpieczne, dlatego, że jest to przyzwolenie na wykluczenie takich ludzi ze społeczeństwa, traktowanie jako wrogów oraz swego rodzaju napiętnowanie. Chcemy za Państwa pośrednictwem zadać pytanie, czy biskup przyjmie na siebie odpowiedzialność za tragedie, które mogą dotknąć często ludzi bardzo młodych, którzy wobec takiej fali nienawiści często popadają w depresję, bądź mogą targnąć się na własne życie. Dzisiaj biskup za wroga wybrał sobie najsłabszych, którzy nikomu nie zagrażają, ale w najbliższej przyszłości może to być inna grupa osób, która nie wpisuje się w ten model idealny biskupa." - dodaje wiceprzewodnicząca Rady Miasta Joanna Hofman-Kupisz

Jak podkreśliła Joanna Hofman-Kupisz biskup straszył Polki i Polaków Zachodem, a przecież Zachód to także Unia Europejska z której funduszów Muzeum Diecezjalne otrzymało około 10 milionów na remont.

"Biskup również twierdzi, przywołując słowa kardynała Wyszyńskiego, że toczy się wojna z chrześcijaństwem. Tamte czasy dawno minęły i dzisiaj takiej wojny się nie toczy. Biskup odbiera racjonalne myślenie osobom nie będącym chrześcijanami, a więc nie tylko ludziom z LGBT. Ludzi którzy nie utożsamiają się z jakąkolwiek religią jest coraz więcej. Ponadto twierdzi, że istnieje coś takiego jak terroryzm intelektualny LGBT. Uważam, że głosząc takie poglądy biskup nieudolnie usiłuje odwrócić uwagę, od prawdziwych problemów, które są w polskim kościele katolickim. Mam wrażenie, że biskup nie rozumie zmian jakie zachodzą we współczesnym świecie i że każdy człowiek ma prawo do wolności wyboru." - twierdzi Joanna Hofman-Kupisz

Na zakończenie wiceprzewodnicząca Rady Miasta apelowała do biskupa o zaniechanie takich dyskryminujących zachowań. Radny Piotr Kowal dodał, że nie oczekuje przeprosin, bo znając polską hierarchię kościelną wie, że na takie przeprosiny się nie zdobędą.