Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 czerwca 2025 01:30
Reklama

Wozili 77-letniego pacjenta od szpitala do szpitala! Bałagan w kraju sięga zenitu...

Podziel się
Oceń

Wozili 77-letniego pacjenta od szpitala do szpitala! Bałagan w kraju sięga zenitu...

Autor: B.B.

Pan Włodzimierz, 77-letni mieszkaniec Włocławka z podejrzeniem koronawirusa był przewożony do kilku szpitali w naszym województwie, w żadnym nie mógł być przyjęty, ze względu na brak miejsca. Sprawę jako pierwsza przedstawiła telewizja TVN.

Reklama

Zaczęło się od tego, że włocławianin gorzej się poczuł i udał się do lekarza pierwszego kontaktu. Po badaniach został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. Niestety, w naszej palcówce nie było wolnych miejsc. Mężczyzna trafił znowu do karetki, która przetransportowała  go do Lipna, a następnie do Rypina. W tych szpitalach również nie było wolnych łóżek dla pacjenta z podejrzeniem COVID -19.

"Pacjent był przywieziony w piątek. Tego dnia po prostu mieliśmy zajęte miejsca w pomieszczeniach izolacyjnych. Sytuacja wyglądała w ten sposób, że dostałem informację z Izby Przyjęć, że oba pomieszczenia przeznaczone dla osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem są zajęte. Trzeci pacjent z podejrzeniem koronawirusa był izolowany w pomieszczeniu nieprzygotowanym do długotrwałego pobytu pacjenta, a otrzymaliśmy informację, że kolejnego pacjenta się nam wiezie. Wobec tego zadzwoniłem do Zespołu Zarządzania Zespołami Ratowniczymi w Toruniu i poinformowałem ich o tym. Prosiłem, żeby przekierowano pacjenta gdzie indziej. Mimo to pacjent został przywieziony do nas. Pacjent jechał z Włocławka, nie wiem, czemu tam nie został przyjęty." - tłumaczy Prezes Szpitala w Lipnie Andrzej Wasielewski

W tym czasie ratownicy otrzymali zgłoszenie, że we Włocławku zwolniło się miejsce. Tam też udała się karetka. Wszystko działo się w piątek 25 września. Mężczyzna spędził noc w włocławskiej lecznicy. Zostały przeprowadzone kolejne testy, które potwierdziły, że 77-latek jest zakażony koronawirusem.

"Pacjent jako osoba z podejrzeniem COVID-19, został przywieziony do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku 25.09.2020 r. (piątek) bez uprzedniego sprawdzenia czy Szpital dysponuje wolnym miejscem dla pacjenta z podejrzeniem COVID-19.W chwili przyjazdu pacjenta wszystkie miejsca jakie posiada Szpital dla diagnostyki pacjentów z podejrzeniem COVID-19 były zajęte. Z uwagi na brak możliwości izolacji kolejnego pacjenta z podejrzeniem COVID-19, lekarz SOR przeprowadził wywiad i badanie w/w pacjenta pod kątem możliwości bezpiecznego odbycia dalszego transportu do innego Szpitala dysponującego w/w miejscami. Informacje o braku miejsc oraz o stanie pacjenta zostały przekazane kierownikowi zespołu ratownictwa medycznego, który przywiózł pacjenta" – poinformowała włocławek.naszemiasto.pl Karolina Welka, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego

Placówka we Włocławku nie jest szpitalem zakaźnym wobec tego Pan Włodzimierz musiał więc trafić do szpitala drugiego stopnia, a więc do jednego z dwóch szpitali w Bydgoszczy. Tutaj jednak dla włocławianina znowu nie znaleziono miejsca. Wobec powyższego karetka skierowała się do szpitala w Grudziądzu. Ostatecznie Pan Włodzimierz tam nie trafił. Karetka została zawrócona do szpitala pulmonologicznego w Bydgoszczy, gdzie zwolniło się miejsce. Jak informuje TVN, Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w województwie kujawsko-pomorskim ma przedłożyć raport w Ministerstwie Zdrowia dotyczący tej sytuacji.

Można odnieść wrażenie że nikt już w tym kraju nad niczym nie panuje. Politycy partii rządzącej dziś na włocławskiej tamie celebrowali 50-lecie istnienia zapory, znów słyszeliśmy legendy o budowie tamy w Siarzewie. Szkoda, że z powodu takich sytuacji jak Pana Włodzimierza nikt briefingu nie zwołuje. Bzdurne procedury, które wprowadzili paraliżują kraj i opiekę zdrowotną, ale przecież oczywistym jest że oni sami zostaną przyjęci bez kolejki...



Napisz komentarz

Komentarze

Anonim 12.10.2020 13:46
Przecież byli tak bardzo przygotowani. Jak można mieć brak miejsca.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama