Z naszą redakcją skontaktował się włocławianin oburzony brakiem dbałości o odśnieżanie peronów na stacji Zazamcze. Wcześniej takie sygnały płynęły z komentarzy pod artykułem dotyczącym nieodśnieżanej kładki nad torami:
"A zwrócił ktoś uwagę na perony dworca Zazamcze? Tam na łyżwach można jeździć"-pisał wówczas Pan Piotr
W czwartek dostaliśmy wiadomość następującej treści:
"We środę spadł śnieg i następnego dnia (ok 10.00) chodnik prowadzący na dworzec ani był odśnieżony, ani posypany piaskiem czy solą. Podobnie perony. Całe szczęście dużo lodu nie było, ale na udeptanym i wyślizganym śniegu łatwo się przewrócić. Zresztą lodowiska też tu mamy, w zależności od pogody. W tym roku była tu szklanka nie raz. Obok przejeżdżają pociągi pośpieszne i sam pęd powietrza na tej ślizgawce może człowieka przewrócić. Ta sytuacja się powtarza." - informuje mieszkaniec Zazamcza
Na zdjęciach jakie otrzymaliśmy wraz z mailem widać, że cały peron jest biały, nie widać śladów odśnieżania, czy piasku. Skontaktowaliśmy się ze spółką PKP PLK, która zarządza peronem na Zazamczu.
"Dziękujemy za sygnał, natychmiast przekazaliśmy go do służb PLK. Perony na przystanku Włocławek Zazamcze zostały odśnieżone i posypane piaskiem. Czynności te wykonywane są regularnie, po każdych opadach śniegu, przez firmę odpowiedzialną za utrzymanie czystości na przystanku. W razie stwierdzenia nieprawidłowości można je zgłaszać bezpośrednio do PKP Polskich Linii Kolejowych S.A." - czytamy w komunikacie
Udaliśmy się na dworzec, by zweryfikować komunikat, jaki uzyskaliśmy z PKP PLK. Prace zostały szybko wykonane jednak czy tak powinno być, że z media muszą interweniować aby odśnieżono perony?



Napisz komentarz
Komentarze