Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 14 czerwca 2025 10:57
Reklama

Psy nie będą używane do ochrony biur poselskich podczas manifestacji. Takie zapewnienie otrzymał poseł Kwiatkowski od komendanta Sadowskiego

Podziel się
Oceń

Psy nie będą używane do ochrony biur poselskich podczas manifestacji. Takie zapewnienie otrzymał poseł Kwiatkowski od komendanta Sadowskiego

Autor: B.B.

O 12:30 odbyła się konferencja prasowa Posła na Sejm RP Roberta Kwiatkowskiego. Pierwszym tematem poruszonym przez Posła było zadysponowanie przez policję do ochrony biura poselskiego Joanny Borowiak funkcjonariuszy z psami. Ich zadaniem było niedopuszczenie protestujących w ramach Strajku Kobiet pod biuro Joanny Borowiak. Sprawa ta odbiła się szerokim echem nie tylko we Włocławku. Zajął się nią Poseł Robert Kwiatkowski z Lewicy, który zażądał od komendanta policji we Włocławku. Parlamentarzysta zadał komendantowi następujące pytania: Kto wydał rozkaz skierowania do ochrony biura posłanki PiS Joanny Borowiak przewodników z psami? Czy Komenda Miejska Policji we Włocławku nie dysponowała wystarczająca ilością funkcjonariuszy prewencji, że koniecznym było skierowanie do ochrony biura posłanki PiS przewodników z psami? Czy podczas manifestacji środowisk feministycznych we Włocławku dochodziło do aktów wandalizmu lub przemocy wobec funkcjonariuszy policji, jakich doświadcza policja ze strony środowisk kibicowskich, co uzasadniałoby potrzebę użycie środków specjalnych, w tym psów policyjnych przeciwko kolejnej manifestacji kobiet? Na dzisiejszym spotkaniu z mediami przedstawił informacje, jakie uzyskał z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.

Reklama

"Dosłownie przed chwilą spotkałem się w Komendzie Miejskiej Policji we Włocławku z panem komendantem Maciejem Sadowski, który szybko zainterweniował na moje pismo w związku ze spontanicznymi manifestacjami, które odbywały się we Włocławku w dniu 30 stycznia. Wtedy doszło do użycia psów policyjnych. Wtedy tez miały miejsce takie wydarzenia jak spychanie demonstrantów z ulic przy pomocy radiowozów. Obydwa te tematy z panem komendantem poruszyłem i uzyskałem zapewnienie, że psy już do ochrony miejsc zamieszkania [i biur poselskich przyp. red.] Posłów i Posłanek używane nie będą, za co bardzo dziękuję. Natomiast, co do tego incydentu ze spychaniem manifestujących, pan komendant będzie jeszcze dzisiaj podejmował stosowne kroki i wyjaśniał całą sytuację. Przypomnijmy, że 30 stycznia wiele osób szło w spontanicznej manifestacji, a chodniki są wąskie, część pod śniegiem, także nic dziwnego, że musieli wyjść na ulicę. Tam doszło do spychania ludzi przez radiowozy i mogło dojść do wypadków." - powiedział Poseł na Sejm RP Robert Kwiatkowski

Kolejnym tematem poruszonym przez Roberta Kwiatkowskiego była Składka Solidarnościowa, a więc zwiększenie podatku nakładanego na media.

"Konstrukcja tego haraczu jest dość skomplikowana, ponieważ zależy w jakim medium się reklamuje, co się reklamuje i jak duże jest to medium. Dość powiedzieć, że jest to uderzenie w polskie firmy medialne, jest to uderzenie firmy medialne, które i tak zostały poturbowane przez koronawirus. Konstrukcja tego haraczu jest o tyle dolegliwa, że wynosi kilka procent od obrotu, bez różnicy czy firma ponosi straty, czy zyski." - dodał Poseł na Sejm RP Robert Kwiatkowski

Poseł jednocześnie podkreślił, że istnieje problem z opodatkowaniem międzynarodowych koncernów, właścicieli mediów społecznościowych.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama