To już czwarty w tym miesiącu alarm o podłożeniu bomby, który stawia służby na nogi. W związku z informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego w Sądzie Rejonowym we Włocławku do godz. 12.00 instytucja pozostaje zamknięta. Rozprawy odwołano - przeprowadzono ewakuację. Podobna sytuacja ma miejsce w Delegaturze Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego we Włocławku ul. Brzeskiej, jednak tu nie zapadła decyzja o ewakuacji... Wczoraj wieczorem ewakuowano klientów i pracowników marketu Kaufland.
(Wkrótce fotorelacja i informacje od służb)
Aktualizacja:
Ok. godz. 9.00 na skrzynkę e-mail do Sądu Rejonowego wpłynęła informacja dotycząca położenia ładunku wybuchowego w gmachu instytucji. Prezesi Sądu Okręgowego oraz Sądu Rejonowego podjęli decyzję o ewakuacji budynków. Na miejsce zadysponowano służby. Policja wraz ze strażakami Państwowej Straży Pożarnej zablokowała ul. Kilińskiego, do akcji wkroczyli funkcjonariusze z psami. Budynki sądów pozostawały zamknięte do południa.
"Policjanci zabezpieczali teren, a także przeszukali pomieszczenia sądów pod kątem ewentualnych materiałów wybuchowych w wyniku sprawdzenia pomieszczeń - nie znaleźli takich materiałów" - poinformowała oficer prasowy KMP we Włocławku nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek
Podobne działania policjanci podjęli w siedzibie Delegatury Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego we Włocławku przy ul. Brzeskiej, bowiem również tutaj miał znajdować się materiał wybuchowy. Tu decyzji o ewakuacji nie podjęto. Policjanci po przeszukaniu pomieszczeń stwierdzili brak materiałów wybuchowych. To jednak nie jedyna tego typu akcja jaką w ostatnich dniach przeprowadzała policja.
"Inne sprawdzenie pirotechniczne miało miejsce wczoraj w jednym z marketów na terenie Włocławka. To sprawdzenie wynikało ze zgłoszenia jakie otrzymała jedna z jednostek policji. Zgłoszenie informowało o podłożonym ładunku wybuchowym w sklepie, ale nie podano, którego miasta dotyczy. Dlatego sklep, który znajduje się na terenie Włocławka również został przez policjantów sprawdzony. Nie znaleziono żadnego ładunku wybuchowego."
Fałszywe alarmy w ostatnich tygodniach stały się plagą, nie tylko we Włocławku. Dziś podobne zgłoszenia o fałszywych alarmach miały miejsce m.in w szkołach w Katowicach, Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie, w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach, a także krakowskiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości. Przypominamy - za fałszywy alarm o podłożonym ładunku wybuchowym grozi sprawcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze