Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 18:33
Reklama
Reklama

Co ze sprawą podpalenia punktu wymazowego? Pytamy Krzysztofa Rutkowskiego

Podziel się
Oceń

Co ze sprawą podpalenia punktu wymazowego? Pytamy Krzysztofa Rutkowskiego

W nocy 13 kwietnia na placu Cyrkowym przy ulicy Broniewskiego doszło do podpalenia Toi-Toia. Ogień przeniósł się na kontener, który stanowił punkt wymazowy. Przyjęto, że obiekt mógł zostać podpalony przez konkurencję. Sprawą zajął się znany detektyw Krzysztof Rutkowski. Na konferencji prasowej zadeklarował, że oferuje 10 000 zł za przekazanie informacji, które pomogą ująć podpalacza. Pod koniec kwietnia Krzysztof Rutkowski ponownie zawitał do Włocławka. Podczas kolejnego spotkania z mediami właściciel punktu wymazów, Sebastian Dudek, zadeklarował, że dołoży kolejne 10 000 zł .  W ten sposób nagroda wzrosła do 20 000 zł. Od tego czasu minęły ponad 2 miesiące. Czy poczyniono nowe ustalenia?

"Nie jest to celowe działanie konkurencji, jest to ukierunkowane jako przypadkowe zdarzenie. Z materiału i prowadzonego śledztwa wynika, że to bezdomny, być może osoba nietrzeźwa, podpaliła toi-toia. Następnie ten człowiek zniknął." - powiedział detektyw Krzysztof Rutkowski

Wcześniej we Włocławku doszło do podobnej sytuacji, gdzie również spłonął toi-toi. Wtedy wszystko wskazywało na to, że podpalenie było wynikiem działania osoby bezdomnej, która przypadkowo zaprószyła ogień. Niemniej na osobę, która wskaże sprawcę pożaru na placu Cyrkowym wciąż czeka 20 000 zł nagrody.


Napisz komentarz

Komentarze

Kpina 02.07.2021 11:07
Prawie jak James Bond agent 007

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama