Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 8 grudnia 2025 17:39
Reklama
Reklama

3,5 mln euro z Funduszy Norweskich dla Włocławka. Były to najtrudniej uzyskane fundusze zewnętrzne

Podziel się
Oceń

3,5 mln euro z Funduszy Norweskich dla Włocławka. Były to najtrudniej uzyskane fundusze zewnętrzne

Autor: Fot. Facebook/ Prezydent Włocławka Marek Wojtkowski

W ciągu ostatnich kilku lat Norwegowie wstrzymali setki mln euro grantów dla Polski (ale i Węgier) z powodu naruszeń zasad rządów prawa. W lutym Norwegia wstrzymała środki w wysokości 65 mln euro na projekty związane z polskimi sądami i zakładami karnymi. Powodem była sytuacja w Polsce dotycząca utraty niezależności sądownictwa pod rządami PiS, zaś z końcem września miasta, które ogłosiły się strefami "wolnymi od LGBT" zostały wyłączone z programu finansowania o wartości 100 mln euro. Zagraniczni dziennikarze i politycy nie szczędzą krytyki wobec posunięć rządu i tną fundusze. Nie przeszkadza to jednak członkom PiS, besztanym za prowadzoną politykę, lansować się przy jeszcze (!) przyznawanych Funduszach Norweskich. Wczoraj podczas wręczania symbolicznego czeku dla Włocławka w wysokości 3,5 mln euro (blisko 16 mln. zł), które do stolicy pojechał odebrać prezydent miasta, tekturowego kartonika z wypisaną kwotą mocno trzymała się posłanka Gembicka z PiS. Czym właściwie są Fundusze Norweskie? Fundusze norweskie i EOG to forma bezzwrotnej dotacji przyznanej przez Liechtenstein, Islandię oraz Norwegię członkom Unii Europejskiej oraz krajom bałtyckim. Państwa te nie są członkami UE, ale korzystają z dostępu do rynku wewnętrznego wspólnoty. Głównym celem FN i Fundusze EOG jest niwelowanie różnic ekonomicznych i społecznych oraz wzmacnianie stosunków z obdarowanymi państwami. Całkowity budżet przedsięwzięcia w którym partycypował będzie Włocławek wynosi 117,6 milionów euro. Projekt, który dostanie pomoc z Funduszy Norweskich nosi nazwę „Włocławek - miasto nowych możliwości. Tutaj mieszkam, pracuję, inwestuję i tu wypoczywam”. Miasto, dzięki funduszom z programu „Rozwój lokalny” będzie dążyć m.in. do zwiększenia integracji społecznej mieszkańców miasta i wzmocnienia więzi społecznych. Samorząd wzmacnia także relacje na linii przedsiębiorca – miasto, co ma się przełożyć na wzrost wzajemnego zaufania. Ponadto Włocławek chce wykorzystać swoje położenie na mapie Polski, wykorzystać bliskość autostrady i zwiększyć rozpoznawalność w skali kraju i regionu. Włocławek to jedno 29 miast, które otrzyma wsparcie z programu „Rozwój lokalny”. Pozostaje otwarte pytanie do posłanki, która tak dumnie dzierżyła karton z kwotą 3,5 mln euro, gdzie była gdy Włocławek był po raz kolejny pomijany przy podziale środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych? Włocławskie wnioski nie zyskały wówczas akceptacji, jak gdyby nasze wspólne pieniądze należały do jednej partii, jak słusznie skomentował to wiceprezydent Włocławka. Podczas przekazywania czeku prezydent Wojtkowski poinformował, że były to najtrudniej pozyskane dotychczas pieniądze. Podczas konferencji posłanka Gembicka, zaliczyła również wpadkę, i została poprawiona przez gospodarza spotkania. Przeliczyła przyznaną kwotę z euro na 15 mln złotych, podczas gdy jedt to kwota 16 mln. Nad uzyskaniem tej kwoty pracowało jednocześnie kilka zespołów. Są to środki nie wymagające żadnego wkładu. 



Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama