Strajk Kobiet zorganizował protest na włocławskim Placu Wolności. Jedną z przyczyn spotkania jest coraz aktywniejsza ingerencja rządzących w życie Polek. Podczas spotkania można było złożyć podpisy pod projektem ustawy "Legalna aborcja. Bez kompromisów". W wydarzeniu wzięło udział około 30 osób. Z Placu Wolności protest ruszył pod biuro posłanki Joanny Borowiak. Na drzwiach prowadzących do biura posłanki zostały przywieszone plakaty z hasłem "Zakaz aborcji zabija". Naprzeciw biura posłanki znajdowały się dwa radiowozy. Plakaty zawisły także na wejściu do biura mniej znanej we Włocławku posłanki PiS z Tulibowa, której biuro znajduje się przy ul. Chopina.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zamknij
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.
Napisz komentarz
Komentarze