Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 14 czerwca 2025 12:11
Reklama

Oszuści "wyczyścili" konto samotnej matki z Włocławka. Ogłoszenie na facebooku z zabawką dla dziecka okazało się pułapką

Podziel się
Oceń

Oszuści "wyczyścili" konto samotnej matki z Włocławka. Ogłoszenie na facebooku z zabawką dla dziecka okazało się pułapką

Z naszą redakcją skontaktowała się mieszkanka Włocławka, która parę dni temu padła ofiarą oszustwa. Zamiast 12 zł z jej konta pobrano ponad 1400 zł.

Reklama

Na jednym z portali ogłoszeniowych kolega kobiety znalazł ciekawą ofertę. Użytkowniczka chciała oddać za darmo samochód elektryczny, którym może poruszać się dziecko.

"Mój kolega, przesłał mi link do strony na Facebooku "ogłoszenia drobne" od pewnej pani, która chciała oddać za darmo auto na akumulator dla dziecka. Zgodnie z opisem odbiór miał być osobisty. Napisałam do tej pani, że jestem zainteresowana autem, tylko chciałam się dowiedzieć, gdzie można je odebrać. Otrzymałam wiadomość zwrotną, że wszystko się zgadza, ale ogłoszenie udostępniło jej się nie na tym portalu ogłoszeniowym co trzeba i ona jest z miejscowości położonej około 30 km od Tarnowa. Jeżeli jestem nadal zainteresowana to może mi wysłać ten samochód kurierem. Napisałam, że oki, podam jej dane do wysyłki. Odpisała mi po chwili, że chciałaby abym opłaciła kuriera, bo miała już takie sytuacje, że ludzie nie odbierali przesyłek i była stratna, ponieważ musiała opłacić kuriera w dwie strony. Poprosiłam, żeby mi wysłała prywatny numer konta i jej przeleję te 12 czy 13 zł, bo tyle miał wynieść koszt. Odpisała mi, że już opłaciła kuriera i żebym weszła w link. Wchodząc w ten link pojawiła się informacja, że jest to kurier DHL - kwota 12,80 zł, wszystkie ikonki banków. Weszłam na swój bank, zalogowałam się i przyszedł mi SMS z mojego banku z kodem potwierdzającym transakcję, który sam się uzupełnił, zrobiło się autouzupełnianie kodu i przelew poszedł. Zaraz potem weszłam w tego SMSa i w tym SMSie było napisane, że kwota jaka została przelana to 1421,50 zł." - relacjonuje mieszkanka Włocławka

Kobieta natychmiast skontaktowała się z infolinią swojego banku w celu zablokowania konta i poinformowania o zaistniałej sytuacji.

"Powiedziałam pani, że dostałam SMSa z mojego banku, z kodem, który sam się autoryzował. Pani się skonsultowała z działem technicznym. Powiedziano jej, że taki SMS z banku nie wyszedł. Ale na pewno wyszedł, bo miałam wcześniejszy SMS przypominający mi o terminie spłaty raty. Ten SMSem z kodem był na korespondencji SMSowej z bankiem. Co ważne, pani z infolinii powiedziała mi, że teraz może odblokować konto i sama nadam sobie pin i zaraz przyjdzie do mnie kod z banku. Ten kod z banku przyszedł pod tym samym SMSem [automatyczne potwierdzenie przelewu na 1421,50 zł]. Tłumaczyłam jej, że ten kod dostałam pod tamtym SMSem, więc musiał on wyjść z banku." - dodaje włocławianka

Po zakończeniu rozmowy z infolinią kobieta udała się do Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Następnego dnia, także do siedziby banku we Włocławku.

"Rozmawiałam z dyrektorem banku, który powiedział mi, że mogę mieć albo potwierdzenie transakcji z banku SMSem albo z aplikacji. Powiedziałam mu, że ja mam jedno i drugie. Dopiero jedna pani z banku weszła w system i powiedziała, że są i kody SMSem i potwierdzenie aplikacją. Wobec tego dyrektor banku powiedział, że się tą sprawą zajmie i następnego dnia się do mnie odezwie. Ale się nie odezwał. Zadzwoniłam do niego i zapytałam, czy coś ustalił w mojej sprawie. Powiedział, że napisał reklamacje i kontaktowali się z BlueMedia. Powiedzieli, że to był przelew jednorazowy za zakupiony towar. Bank im powiedział, że żąda zwrotu tych pieniędzy. BlueMedia jednak odpowiedziało, że nie mają tych pieniędzy, bo one poszły dalej. Bank chciał, aby udostępnili informacje, dokąd pieniądze trafiły, gdzie zostały przelane. Oni stwierdzili, że nie mogą tego powiedzieć, ponieważ jest RODO i tym może się zająć tylko policja i prokurator." - powiedziała mieszkanka Włocławka

Warto tutaj dodać, że kwota, która pojawiła się podczas przelewu, 12,80 zł, nie została pobrana z konta włocławianki. Komenda Miejska Policji we Włocławku potwierdziła, że otrzymała zgłoszenie o oszustwie.

"W dniu 1 lutego pokrzywdzona złożyła zawiadomienie o przestępstwie do jakiego doszło podczas transakcji internetowej. Obecnie prowadzone jest postępowanie w sprawie oszustwa." - powiedział st. sierż. Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku

Włocławianka samotnie wychowuje dwójkę małych dzieci. Nie pracuje, ponieważ jedno z dzieci wymaga szczególnej opieki z powodu stanu zdrowia. W wyniku oszustwa straciła wszystkie posiadane pieniądze. Prawdopodobnie kobieta padła ofiarą phisingu. Jest to jeden z najpopularniejszych typów ataków hakerów oparty o wiadomości e-mail lub SMS. Cyberprzestępcy podszywają się m. in. pod firmy kurierskie, operatów telekomunikacyjnych, czy urzędy administracji. Starają się wyłudzić nasze dane do logowania np. do kont bakowych lub naszych portali społecznościowych. Wiadomości phishingowe są tak przygotowywane przez cyberprzestępców, aby wyglądały na autentyczne, ale w rzeczywistości są fałszywe. Mogą próbować skłonić do ujawnienia poufnych informacji, zawierać link do strony internetowej rozprzestrzeniającej szkodliwe oprogramowanie (często przestępcy używają podobnych do autentycznych nazw witryn) lub mieć zainfekowany załącznik. Z kobietą, która wystawiła samochodzik nie ma kontaktu...


Napisz komentarz

Komentarze

Kaja 05.02.2022 13:39
Patrząc na link do zapłaty widać, że coś nie tak...

Reklama
Xxx 05.02.2022 09:33
Uważajcie na wykonywane transakcje. Był to Bank PekaoSA

takczynie 05.02.2022 09:25
Czyli jak rozumiem, sms z kodem przyszedł w linii dotychczasowych sms-ów z banku? I w treści zawierał kwotą transakcji 12,80 ?

Reklama
Reklama
Reklama