W lutym 2020 r. policjanci zatrzymali 38-letniego Szymona. Mężczyzna został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Jak informował nas oficer prasowy, zatrzymanie miało związek ze sprawą narkotykową. Niestety doszło do tragedii – mężczyzna zmarł. Sprawę początkowo badała Prokuratura we Włocławku, która wystąpiła o wyłączenie jej ze śledztwa. Wobec tego zajęła się nią Prokuratura Rejonowa w Słupsku. Prokurator prowadzący sprawę zasięgnął szeregu opinii biegłych z m. in. zakresu stosowania przymusu bezpośredniego. Zarządzono także eksperyment procesowy w Komendzie Miejskiej Policji we Włocławku. Z końcem lutego tego roku Prokuratura w Słupsku umorzyła śledztwo.
"W sprawie śmierci Szymona Komorowskiego z końcem lutego tego roku została podjęta decyzja o umorzeniu śledztwa z uwagi na niestwierdzenie znamion czynu zabronionego. Podstawą tej decyzji była uzyskana w sprawie opinia biegłego z zakresu stosowania technik interwencji i środków stosowania przymusu bezpośredniego, z której wynika, że zastosowane wobec Szymona Komorowskiego techniki obezwładnienia, z uwagi na jego agresywne zachowanie były adekwatne do wynikłej dynamicznie rozwijającej się sytuacji. Z opinii tej wynika również, że funkcjonariusze policji w ramach przymusu bezpośredniego mogą zastosować takie środki jak chwytanie tułowia, głowy, zakładanie dźwigni, trzymanie czy tez dociskanie do podłoża. W celu obezwładnienia mogą również zastosować kaftan bezpieczeństwa. Dla przypomnienia Szymon Komorowski został zatrzymany przez włocławską policję w dniu 25 lutego 2020 r. pod zarzutem posiadania i uprawiania marihuany. Podczas zatrzymania Szymon Komorowski zachowywał się agresywnie wobec policjantów oraz był bardzo pobudzony ruchowo. Odmawiał wykonania poleconych mu czynności. W toku dalszych badań stwierdzono, że w chwili zatrzymania w jego organizmie znajdowała się kokaina. Z uzyskanych w sprawie opinii biegłego patomorfologa oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, iż przyczyną śmierci Szymona Komorowskiego była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa spowodowana szybką utratą tlenu w jego organizmie." - powiedział Prokurator Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku
Decyzja została rozesłana do stron występujących w tej sprawie. Na postanowienie Prokuratury w Słupsku wpłynęło zażalenie. W związku z wpłynięciem zażalenia sprawa zostanie przekazana do Sądu Rejonowego we Włocławku, w celu ustalenia, czy umorzenie było zasadne, czy tez nie.
Napisz komentarz
Komentarze