Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i przewidywaniami stowarzyszenia "Sokół", 18 kwietnia wykluły się dwa pisklęta chronionego sokoła wędrownego. Pisklaki cały swój czas spędzają z mamą, Zazamką, dumny ojciec o imieniu Szkwał dokarmia samicę i swoje potomstwo. Życie tych dzikich ptaków można śledzić poprzez "oko wielkiego brata", 24 godziny na dobę. Umożliwia to zainstalowana kamera w MPECowskim gnieździe. Choć przez przez większość czasu pisklęta pozostają pod skrzydłami Zazamki i trudno je zobaczyć, są momenty- zwłaszcza podczas karmienia, gdy Zazamka wstaje i wówczas możemy obejrzeć młode w całej okazałości. W gnieździe znajduje się jeszcze jedno jajo. Bywa jednak, że z niektórych jaj nie ma lęgu, jednak w przypadku tego gniazda nic jeszcze nie jest przesądzone. W tym roku, również sokoły na kominie Anwilu oczekują na moment klucia. Tu również pojawiły się 3 jaja. Przypominamy, że stowarzyszenie zajmujące się włocławskimi sokołami ogłosiło konkurs na imiona dla pisklaków. Pisaliśmy na ten temat TUTAJ
Reklama
Dwa pisklęta sokołów wędrownych wykluły się w gnieździe MPEC. Trwa konkurs na imiona
- 20.04.2022 04:18 (aktualizacja 05.08.2023 16:46)

Reklama
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze