Do redakcji Portalu Włocławek zgłosiła się mieszkanka Łodzi, pochodząca z Włocławka, której rodzice spoczywają na cmentarzu w Pińczacie. Kobieta, w związku ze zbliżającym się dniem 1 listopada pojawiła się na cmentarzu, aby uporządkować groby bliskich. Jest oburzona faktem naklejania na na nagrobki kartek z informacją administratora cmentarza:
"Nie spotkałam się z podobną arogancją i bezczelnością nigdy wcześniej. Co to za piętnowanie? Co to za niszczenie czyjejś własności. To jest wandalizm!. Prawie połowa pomników cmentarza w Pińczacie upstrzona jest ohydnymi kartkami często nie do zeskrobania i usunięcia. Bałam się użyć acetonu do usunięcia pozostałości, żeby nie uszkodzić powierzchni pomnika, a samą wodą nie schodziło. Ludzie idźcie na cmentarz zobaczcie co porobili z pomnikami waszych bliskich. "Aktualizacja danych"? Naprawdę? Takie to jest pilne żeby naklejać to na nie swojej własności? Chamstwo. Opiszcie to ładnymi słowami, bo mi już tylko wulgaryzmy się cisną na usta"- napisała Pani Krystyna
Wczorajszego popołudnia udaliśmy się na cmentarz w Pińczacie, żeby sprawdzić jak wygląda sytuacja. Faktycznie, ogromna ilość pomników czy krzyży, oklejona jest informacją od administratora cmentarza. Zwłaszcza w najstarszych kwaterach. Na niektórych nagrobkach są ślady po wcześniej zdzieranych kartkach. Rzeczywiście, wygląda to nieestetycznie i potwierdza informacje o trudności usunięcia "naklejek". Spółka "BAZA" informuje opiekunów grobów o chęci aktualizacji danych oraz kontaktu w sprawie opłat za groby. Podano także numery telefonów oraz godziny otwarcia biura. Informacja i cel umieszczania tego typu informacji ze strony spółki jest jasna.
Przed dwoma laty do podobnej sytuacji doszło w Skierniewicach. Jak informuje portal eGłos, proboszcz tamtejszego cmentarza parafialnego podobnie jak administracja "BAZY" nakleił kartki na nagrobkach. Ksiądz tłumaczył, że nie spodziewał się takiego oburzenia. Po interwencji portalu, poprosił aby opiekunowie grobów się z nim skontaktowali - chciał przeprosić i wyjaśnić.
Podobną sytuację opisał także FAKT po interwencji mieszkańców Wielkopolski. Na Cmentarzu Komunalnym w Poznaniu pojawiły się na nagrobkach naklejki z informacjami o nieopłaceniu za grób i przeznaczeniu do rozbiórki. Opiekunowie grobów nazwali akcję "barbarzyństwem", co ciekawe pojawiły się one także na grobach, których opiekunowie nie zalegali z opłatami...
Pomysł naklejek nie jest nowy. Administratorzy cmentarzy praktykują takie rozwiązania od wielu lat i chwalą się skutecznością. Z drugiej strony, w pełni zrozumiałe jest oburzenie opiekunów grobów, którzy tę formę "przypomnienia" uważają za niszczenie własności i piętnowanie. Tłumy, pojawią się dopiero 1 listopada. Wiele osób dopiero wówczas zobaczy naklejone informacje...
























Napisz komentarz
Komentarze