Ponad dwa tygodnie temu podaliśmy niepokojącą informację dotyczącą wypowiedzeń jakie złożyli lekarze Nocnej i Świątecznej Opieki przy ul. Lunewil. Do redakcji napłynął wówczas e-mail, w którego treści autor/autorzy pisali o złożeniu przez wszystkich lekarzy tej placówki wypowiedzeń. W kolejnych dniach zgodnie z naszymi ustaleniami okazało się że 15 na 28 lekarzy dokonało złożenia wypowiedzeń, a przyczyną ich decyzji miały być zmiany organizacyjne wprowadzone przez dyrekcję szpitala. Możliwość braku zapewnienia opieki lekarskiej w nocy i okresie zbliżających się świąt spowodowała szybką reakcję zarówno Rady Społecznej Szpitala jak i prezydenta, który w tej sprawie wystosował list. Dyrektor włocławskiego szpitala cały czas jednak zapewniał, że nie ma podstaw do paniki, bowiem opieka będzie zapewniona, a z lekarzami trwają rozmowy. 9 kwietnia po obradach Rady Społecznej Szpitala, na których spotkali się zarówno lekarze jak i dyrekcja, Marek Bruzdowicz był dobrej myśli. Dziś w rozmowie z Portalem Włocławek potwierdził, że strony doszły do porozumienia:
Reklama
"Temat jest zamknięty porozumieniem i wszyscy pracują bez problemu. Wszystko działa. Wszyscy wrócili do pracy."- informuje dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku Marek Bruzdowicz
Na pytanie o zmiany organizacyjne, przeciwko którym protestowali składając wypowiedzenia lekarze, dyrektor odpowiada:
"Zostało to uzgodnione. Część zmian jest wprowadzona, część została po staremu. Myślę że porozumienie jest satysfakcjonujące obie strony" - dodaje dyrektor M. Bruzdowicz
Zatem na ten moment mieszkańcy Włocławka mogą być spokojni. Nadal jednak włocławski szpital boryka się z wieloma problemami, od 1 kwietnia nie funkcjonuje oddział chirurgii dziecięcej z powodu braku specjalistów. Wielu obserwatorów podkreśla problem niedoinwestowania szpitala, jako głównego źródła niemalże wszystkich problemów lecznicy.
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
Napisz komentarz
Komentarze