Wczoraj przed godziną 20:00 strażacy z PSP Włocławek i OSP Kowal zostali zadysponowani do jednego z mieszkań przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Ze zgłoszenia wynikało, że kobieta zasłabła. Strażacy oraz Zespół Ratownictwa Medycznego przystąpił do resuscytacji. Niestety kobiety nie udało się uratować.
"O godzinie 19:43 OSP Kowal oraz JRG nr 2 we Włocławku zostały zadysponowane do Kowala, do kobiety, której zatrzymało się krążenie. Po dojeździe na miejsce, wspólnie z Zespołem Ratownictwa Medycznego, prowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową. Cała akcja trwałą około godziny, po 30 minutach ratownik odstąpił od czynności i stwierdzono zgon kobiety." - powiedział mł. bryg. Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy KM PSP we Włocławku
Napisz komentarz
Komentarze
Cieszy
18.01.2023 15:17
W tym pogotowiu jakieś narkomani podobno pracują.
ja
10.11.2022 08:05
Pół godziny i szlus. Chyba się pospieszył.
https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,ekspert--nawet-po-kilku-godzinach-mozna-przywrocic-bicie-serca,artykul,1684181.html
Pielegniarka
10.11.2022 07:19
Ratownicy medyczni z Kowala i wszystko jasne. Przecież oni nie potrafią nawet pierwszej pomocy udzielić. Co jeszcze musi się stać żeby Wojewoda zaczął brać na poważnie skargi pacjentów?
Napisz komentarz
Komentarze