Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz ogłosił dziś po południu zawieszenie strajku nauczycieli od soboty 27 kwietnia do 1 września 2019 r. Nauczyciele i uczniowie mają powrócić do regularnych zajęć od najbliższego poniedziałku. Decyzja ta, jak podkreślił, podjęta została ze względu na uczniów, wskazując jednocześnie na nauczycieli jako odpowiedzialnych za ich los. Najważniejszym teraz ma być dobro maturzystów, którzy z wielką obawą wyczekiwali majowych terminów, nie wiedząc czy matury się w ogóle odbędą i czy będą mogli do nich przystąpić. Strajk trwał 17 dni i podzielił społeczeństwo. Wiele osób uważało niedawne szachowanie egzaminami gimnazjalnymi dzieci, za chwyt niegodny żadnego nauczyciela. A jednak sama młodzież często popierała postulaty nauczycieli, choćby na wiecach organizowanych we Włocławku. Ogłoszenie zawieszenia strajku zbiegło się także z pogłoskami o jego słabnącym zasięgu. O komentarz do sytuacji poprosiliśmy Prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego we Włocławku niespełna kilkanaście minut po ogłoszeniu decyzji przewodniczącego ZNP.
"Czekamy co będzie dalej, bo u nas zbiera się zarząd oddziału we Włocławku. Podkreślam, że strajk nie jest zakończony, tylko zawieszony. Strajk zawieszamy od soboty. W poniedziałek mają być wszystkie decyzje." - poinformował Krzysztof Buszka
W ostatnich dniach linią oporu dla strajkujących nauczycieli było nieprzystępowanie do tzw., rad klasyfikacyjnych, podczas których rada pedagogiczna podejmuje decyzje o promocji ucznia do kolejnej klasy. W odpowiedzi na to, rząd, błyskawicznie uchwalił nowelizację w sprawie matur. Projekt przewiduje, że jeśli rada pedagogiczna nie podejmie decyzji o dopuszczeniu uczniów do matur, kompetencje w tej sprawie przysługiwać będą dyrektorowi szkoły, a nawet organowi prowadzącemu placówkę oświatową czyli samorządom.
Podczas dzisiejszych konferencji przewodniczący ZNP zapewniał, że walka o lepsza edukację się nie zakończyła, a jesienią nauczyciele pojawią się ponownie pod sejmem, aby dalej walczyć o godność i protestować przeciw polityce rządu, którą określił jako nieobywatelską. Czy po te cele uda się sięgnąć za pół roku? Mniej więcej w tym samy czasie gdy ogłaszano decyzję o zawieszeniu strajku nauczycieli, na autostradzie A2 w kierunku Warszawy na wysokości miejscowości Brwinowo, protestujący taksówkarze zablokowali ruch i spowodowali powstanie ogromnego korka. Protestują oni przeciwko nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, która nie uwzględnia ich postulatów. Kolejną grupą społeczną, która zapowiada strajk są również rolnicy...
Napisz komentarz
Komentarze