Nocą strażacy wyciągali dwie karetki. Gołoledź spowodowała, że nie mogły wyjechać

Zgodnie z prognozami synoptyków IMGW wczoraj wieczorem i w nocy doszło do zmiany pogody. Temperatura podwyższyła się o kilka stopni, a około godziny 20:00 zaczęły się opady marznącego deszczu. Zaczęła się odwilż.

Efektem zmiany pogody była gołoledź, która pojawiła się na drogach i chodnikach. Do naszej redakcji napłynęło wiele informacji mówiących, że na ulicach jest "szklanka". Z powodu warunków atmosferycznych dwie karetki potrzebowały pomocy strażaków. Jedna nie mogła wyjechać z ulicy Skarżyńskiego we Włocławku, a druga z posesji w miejscowości Telążna.

"Mieliśmy dwa takie nietypowe zdarzenia związane z gołoledzią. Pomagaliśmy wyciągnąć karetki pogotowia z ulicy Skarżyńskiego we Włocławku i z miejscowości Telążna. We Włocławku działa Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 2, a w Telążnej OSP Smólnik. Na Skarżyńskiego był transport chorego do szpitala." - powiedział mł. bryg. Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy KM PSP we Włocławku

Na wielu chodnikach oraz wewnętrznych drogach wciąż jest bardzo ślisko. Apelujemy o ostrożność. W ciągu najbliższych dni temperatura powietrza ma wynosić powyżej 0°C.