Dziś otrzymaliśmy kilka wiadomości od zaniepokojonych mieszkańców osiedla Zazamcze. Dowiedzieliśmy się z nich, że od paru dni nie ma ciepłej wody, kaloryfery są zimne. Jeden z Włocławian stwierdził, że z rozmów z pracownikami wynika, że problem leży w braku węgla. Natomiast Spółdzielnia Mieszkaniowa twierdzi, że doszło do awarii.
"Od paru dni brak ogrzewania i ciepłej wody na Zazamczu. Z wypowiedzi mieszkańców oraz pracowników spółdzielni przyczyna ma leżeć po stronie braku węgla... Spółdzielnia mówi natomiast że to jakaś awaria. Sprzeczne informacje a rachunki za ciepło spółdzielnia znowu zrobi najwyższe."
Skontaktowaliśmy się z Bartłomiejem Popławskim, prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Zazamcze. Potwierdził nam, że wczoraj między godziną 14:00 a 15:00 doszło do awarii, która pozbawiła ogrzewania kilka bloków przy ulicach Wienieckiej oraz Chemików.
"Wczoraj po godzinie 14:00 mieliśmy dość poważną awarię. Wszystko wskazywało, że doszło do rozszczelnienia sieci, co skutkowało chłodnymi kaloryferami. Zlokalizowaliśmy, gdzie doszło do awarii około godziny 15:30. Przywróciliśmy całą sieć do pracy. Więszkość budynków miało ciepłą wodę. Niestety musieliśmy wyłączyć sześć budynków, które były zasilane z tego feralnego odcinka. (...) Te sześć budynków nie miało ciepła od godziny 15:00. Musieliśmy wystudzić ten odcinek sieci. Dziś od rana spuściliśmy wodę. Doszło do rozerwania zaworu spustowego w komorze K2, to jest taka komora przy ulicy Wienieckiej. To sieć na magistrali głównej. Dzisiaj zawór spustowy został wymieniony. (...) Trzeba oczywiście należy przeprosić, jednak niestety takie sytuacje się zdarzają." - powiedział Bartłomiej Popławski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Zazamcze
Około godziny 13:00 rozpoczęło się napełnianie odcinka. Około godziny 17:00-18:00 sytuacja powinna wrócić do normy w blokach przy ulicy Wienieckiej 28, 30 i 32 oraz ulicy Chemików 9, 11 i 13.
Komentarze