Nie umilkły jeszcze echa ostatniego protestu rolników zrzeszonych w AgroUnii we Włocławku, a zapowiada się kolejny. Przedstawiciel rolników Michał Taczek poinformował włocławskie media, że na jednorazowym wysypaniu zboża pod biurem Anny Gembickiej, wiceminister rolnictwa się nie skończy.
Postać A. Gembickiej jak podkreślają rolnicy, nie była im wcześniej znana, mimo, iż jest wiceminister rolnictwa od 3 lat! To wiele mówi o faktycznej działalności A. Gembickiej na rzecz rolników. Włocławianom Anna Gembicka jest bardziej znana, chociażby za sprawą afer związanych m.in z dotacjami jakie płynęły szerokim strumieniem do rodziny szefowej jej biura, Magdaleny Nowak, czy nowo założonych stowarzyszeń, których przedstawiciele pomagali w kampanii wyborczej A. Gembickiej, a potem otrzymali ogromne fundusze, czy z niedawnej afery pod nazwą Willa plus.
Rolnicy zarzucają Annie Gembickiej, że "Siedzi cichutko jak myszka pod miotłą i ma płacone grube pieniądze. Nie ma nic wspólnego z rolnictwem.". Pełnomocnik Agrounii w kujawsko-pomorskim Michał Taczek domaga się dymisji wiceminister choć Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi podał się już do dymisji. Anna Gembicka, została nazwana nierobem, a rolnicy przygotowali stosowne grafiki:
"Ta kobieta zajmuje tylko stołek nic nie zrobiła dobrego dla rolnictwa do momentu wysypania zboża we Włocławku pod jej biurem nikt prawie o niej nie słyszał"- pisze Michał Taczek
Rolnictwo to strategiczna gałąź każdej gospodarki. Rolnicy, sadownicy i hodowcy ciężko pracują, aby zebrać plony i zadbać o zwierzęta. W zdrowo zarządzanym państwie to rolnictwo danego kraju żywi obywateli. W Polsce tegoroczne produkty rolne jak informował pełnomocnik Agrounii gniją, lub są palone w piecach (zboże).
Rolnicy zdają sobie sprawę z tego, że wsparcie od rządu otrzymują korporacje, a gospodarstwom rodzinnym rzuca się dziś kłody pod nogi. "Rząd pozwolił bez kontroli sprowadzić co najmniej 3 mln ton zboża z Ukrainy" W ciągu ostatnich 10 lat jak wynika z danych spisu powszechnego zniknęło 13% polskich gospodarstw.
"Producent dostaje 0,80 gr za kilogram ziemniaków, w sklepie zaś konsument musi płacić 5 zł. Te zgnite jabłka i zgnita marchew to teraz symbol polskiego rolnictwa."- mówił podczas protestu rolnik z kujawsko-pomorskiego.
Czy o to chodzi, aby rolnicy stali się beneficjentami programów socjalnych, zależni od PiS i pozbawieni gospodarek, które przechodziły na dzieci od dziada pradziada?
Warto przypomnieć, że wątek stanowiska wiceminister Gembickiej pojawił się w mailach Dworczyka, pisaliśmy na ten temat TUTAJ A. Gembicka w mailach Dworczyka. "Trudno znaleźć przesłanki, które uzasadniają konieczność istnienia tego stanowiska..."
Tymczasem przygotowujemy kolejny artykuł dotyczący Anny Gembickiej, który opublikujemy wkrótce.

Napisz komentarz
Komentarze