Wczoraj informowaliśmy Państwa o pobiciu, do którego doszło we wtorek w nocy przy ulicy Okrzei w pobliżu dworca. Około godziny 22:00 przechodząca tamtędy kobieta została napadnięta i pobita. Chwilę później dwie napastniczki zaatakowały kolejne dwie kobiety, tym razem matkę idącą z córką. Córce udało się uciec i powiadomić policję. Policja zatrzymała dwie agresywne kobiety.
Sprawę bada włocławska Prokuratura Rejonowa. Okazuje się, że aż cztery osoby zostały poszkodowane.
"Postawiliśmy zarzuty dwóm podejrzanym, Paulinie S. oraz Sylwi S. Paulinie S. przedstawiony został zarzut dotyczący usiłowania popełnienia przestępstwa rozboju w zbiegu ze spowodowaniem obrażeń ciała, które naruszają czynności narządów ciała poniżej dni 7. Ponadto zarzucono jej popełnienie przestępstwa naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej Marty Sz. oraz zarzut spowodowania obrażeń ciała, które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie czynności narządów powyżej dni 7 oraz używanie słów wulgarnych na szkodę Olgi W. Mówimy o obrażeniach w obrębie czaszki, twarzoczaszki, głowy, uszu, skroni. Ogółem Paulina S. ma trzy zarzuty na szkodę pokrzywdzonych Dagmary W., Moniki W., Marty Sz,, Olgi W. (...) Sylwia S. ma również zarzucone usiłowanie rozboju w związku ze spowodowaniem obrażeń poniżej dni 7. To zarzut dotyczący spowodowania rozboju popełnionego wspólnie i w porozumieniu" - powiedziała prok. Małgorzata Kręcicka, z Prokuratury Rejonowej we Włocławku
Wobec 28-letniej Pauliny S. zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych. Wobec 34-letniej Sylwi S. również zastosowano dozór policji i zakaz zbliżania.

Napisz komentarz
Komentarze