Z pierwszego meczu o puchar FIBA Europe Cup Anwil miał skromną czteropunktową przewagę. Dzisiejszy mecz miał zdecydować kto zdobędzie upragniony i historyczny dla każdej drużyny puchar. W wyjazdowym meczu z Cholet na parkiet wybiegli Łączyński, Moore, Greene IV, Petrasek i Williams. Rottweilery satysfakcjonowała nawet nieznaczna porażka.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Po pierwszej kwarcie prowadziliśmy 18:20, ale po pierwszej połowie Rottweilery przegrywały pięcioma punktami. Trzecia część meczu to znów bardzo wyrównana walka. Podopieczni trenera Frasunkiewicza wyszli na prowadzenie jednym punktem. Emocje do końca. Francuzi nie składali broni i zdobyli pierwsze punkty w czwartej kwarcie. Trójką odpowiedział Williams. Na 2,5 minuty ponownie Malik i remis 73:73. Na 29 sekund było 75:75. Sanders trafił dwa razy z wolnych i Anwil wyszedł na prowadzenie w dwumeczu na sześć punktów. 78:80 to końcowy wynik spotkania i puchar dla Anwilu Włocławek. Gratulacje dla drużyny oraz sztabu.
Kibice Anwilu we Włocławku zgromadzili się licznie na placu Grodzkim by dopingować Rottweilery. Więcej zdjęć wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze